Nad przyjętą w piątek przez sejm nowelizacją ustawy o IPN, która wprowadza kary m.in. za przypisywanie polskiemu narodowi lub państwu odpowiedzialności za zbrodnie z okresu II wojny światowej, pracowali senatorowie z dwóch komisji: praw człowieka, praworządności i petycji oraz kultury i środków przekazu.
Zadaniem obu komisji było rozpatrzenie i przedstawienie senatowi sprawozdania dotyczącego ustawy.
Za ustawą było 11 senatorów, 5 przeciwko, nikt nie wstrzymał się od głosu.
Połączone komisje nie zgodziły się na poprawki zaproponowane przez senatora PO Jerzego Federowicza, które doprecyzowywały przepis karny noweli o IPN poprzez wprowadzenie sformułowania o "obozach koncentracyjnych" i "obozach zagłady".
Odrzuciły też propozycję wykreślenia z ustawy zapisu o "zbrodniach ukraińskich nacjonalistów" i nie zgodziły się na poprawkę senatora Jana Rulewskiego (PO), który chciał, by z noweli ustawy o IPN wycofać karę więzienia, a pozostawić jedynie karę grzywny i karę ograniczenia wolności.
Zgodnie z nowymi przepisami ustawy o IPN, każdy kto publicznie i wbrew faktom przypisuje polskiemu narodowi lub państwu polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką lub inne zbrodnie przeciwko ludzkości, pokojowi i zbrodnie wojenne - będzie podlegał karze grzywny lub pozbawienia wolności do lat trzech.