Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Groźby wobec Ziobry to dla Żurka... "kwestia dowcipu"? Tak chciał "dotrzeć do młodych ludzi"

Słowa o "przywożeniu w bagażniku" czy filmiki, na których szef resortu sprawiedliwości je... żurek, odgrażając się Zbigniewowi Ziobrze to dla Waldemara Żurka... "kwestia dowcipu". "Spotykam się z młodym pokoleniem i wiem, że dla nich kwestia żartu, kwestia dowcipu, właśnie jakiegoś filmiku, który jest z podtekstem, jest czymś fajnym" - stwierdził z ekscytacją na antenie TOK FM.

Autor: Anna Zyzek

Ekipa rządząca w Polsce stara się robić wszystko, by były minister sprawiedliwości, Zbigniew Ziobro, skończył w więzieniu. Przypominając chronologię wydarzeń - 7 listopada br. Sejm uchylił immunitet Ziobrze i wyraził zgodę na jego zatrzymanie oraz ewentualne aresztowanie. Zaledwie kilka godzin później, prokurator wydał postanowienie o przedstawieniu Ziobrze 26 zarzutów związanych z Funduszem Sprawiedliwości. Później - w połowie listopada do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa skierowano wniosek prokuratury o aresztowanie Ziobry na trzy miesiące - posiedzenie sądu w tej sprawie ma się odbyć 22 grudnia. Tuż przed świętami Bożego Narodzenia. 

Trudno jednak dziwić się jego podejrzeniom, iż będzie to wyłącznie "formalność". Przypomnijmy, że już na miesiąc przed nim sąd wystąpił o... zabezpieczenie go konwojem.

Kilkanaście dni temu, Zbigniew Ziobro podczas konferencji prasowej przedstawił trzy warunki, pod którymi wróci do Polski. Chce przywrócenia losowego przydziału spraw sędziom, przywrócenia nielegalnie odwołanych prezesów sądów oraz przywrócenia legalnej władzy w prokuraturze, razem z Prokuratorem Krajowym.

Polityk - i nie tylko on - jest zdania, że w tej chwili nie może liczyć na uczciwy proces w Polsce.

Żurek o... bagażniku

Konferencję z udziałem Ziobry skomentował - niemal od razu - w rozmowie z Onetem Waldemar Żurek. Z ust obecnego ministra sprawiedliwości padły iście gangsterskie zapowiedzi.

"To jest tchórzostwo. Rodzaj jakiejś zabawy pana Ziobry, bo wielokrotnie mówił, że stanie z podniesioną przyłbica, kreował się na szeryfa. Szeryf to ktoś, kto się nie boi zmierzyć. My mamy wolne media i wolne sądy, przestrzegamy procedur. Naprawdę, jak byśmy chcieli, to byśmy go w bagażniku przywieźli, służby na całym świecie robią takie rzeczy, nic nowego"

 - grzmiał.

Gdy Ziobro odniósł się do słów Żurka, szczególnie do fragmentu z "przywożeniem w bagażniku", w mediach społecznościowych zapanowało niemałe poruszenie. 

"Kwestia żartu, kwestia dowcipu"

Warto dodać, że słowa o "bagażniku" to nie jedyny akt wyraźnego zacietrzewienia obecnego szefa resortu sprawiedliwości. Ponadto, nagrywał on różnego rodzaju filmiki - jak na przykład ten, na którym jadł... żurek, wciąż odgrażając się Ziobrze. Dziś kwestia ta została poruszona w jego rozmowie z TOK FM.

I wywiązała się dość "ciekawa" dyskusja, pomiędzy nim a prowadzącą rozmowę. 

"Ja panu powiem za co pan jeszcze jest krytykowany. Chodzi o to, że nagrał pan taki filmik po uchyleniu immunitetu Zbigniewa Ziobry, gdzie zachęca go pan do powrotu do Polski, argumentując, że w zakładach karnych jest dobry żurek. No to tak jakby pan już wiedział, że sąd podejmie decyzję o areszcie i to jest nacisk na sąd swego rodzaju. A biorąc pod uwagę to, że pan powołuje i odwołuje prezesów sądów, no to to jest taka cienka granica, której pan nie powinien przekraczać" - stwierdziła Dominika Wielowieyska.

"Prezesi sądów nie mają akurat wpływu na to. Ale chcę pani powiedzieć, że oczywiście można mnie krytykować za wiele rzeczy, ale musimy mieć świadomość, że minister sprawiedliwości mówi do szerokiego gremium. Ja na przykład spotykam się z młodymi ludźmi i proszę mi wierzyć, że..." - brzmiała odpowiedź Żurka.

"...im się to podoba. No to nie jest argument, panie ministrze" - skontrowała prowadząca.

I od tego momentu, Żurek przeszedł samego siebie. Szef MS stwierdził, że to, co robi, wokół sprawy Zbigniewa Ziobry, to... żarty, dowcip i działania "z przymrużeniem oka".

"Ale pani redaktor, tu chodzi o to, że my musimy nie wszystkie rzeczy mówić z kamienną miną, powagą, wykrzykując patetycznie. Docieramy do obywatela i ta forma dotarcia jest zupełnie różna" - próbował tłumaczyć polityk od Tuska.

Na co dziennikarka: "ale to nie chodzi o to. To chodzi o to, że musi pan zachowywać wstrzemięźliwość w kwestii wypowiadania się na temat aresztu, czy tego czy Zbigniew Ziobro znajdzie się w więzieniu czy nie, bo został uchylony immunitet i tutaj już sąd działa, a nie pan".

"Tutaj pełna zgoda, że sąd działa. Tylko proszę zwrócić uwagę, że ten filmik jest robiony z przymrużeniem oka, tak jak wiele filmików na YouTubie, na TikToku. To są filmiki, które docierają do odbiorcy. Jeżeli my będziemy myśleć cały czas takimi metodami, to będziemy przegrywać wybory. Jest grupa intelektualistów, profesorów, z którymi prowadzę dysputy i którzy zwracają mi uwagę na różnego rodzaju właśnie tego typu przekazy. Ja oczywiście ich szanuję, chylę głowę przed nimi, ale spotykam się z młodym pokoleniem i wiem, że dla nich kwestia żartu, kwestia dowcipu, właśnie jakiegoś filmiku, który jest z podtekstem, jest czymś fajnym. Oni wtedy zaczynają się głębiej interesować danym tematem i moim zadaniem jest dotrzeć do tej grupy. Ale także nie do wyborców prodemokratycznych, tylko do takich, którzy się wahają między Konfederacją, PiS-em, a być może innymi partiami"

– brnął dalej.

Na słowa Żurka zareagował w mediach społecznościowych Mateusz Kurzejewski, wicerzecznik PiS. 

Waldemar Żurek w TOK FM spytany o to czy powinien mówić, że ściągnie ministra Ziobro w bagażniku oraz sugerować w swoich filmikach, że były minister sprawiedliwości trafi za kratki, odpowiedział że to „nowoczesne formy komunikacji skierowane do młodych ludzi”. Grypsera to może mniej nowoczesna, ale też specyficzna forma komunikacji. Mam nadzieję, że kiedyś niezależna i uczciwa prokuratura oraz sąd sprawią, że Żurek będzie zmuszony brać jej przyspieszoną lekcje.

– napisał.

 

Autor: Anna Zyzek

Źródło: niezalezna.pl, TOK FM, x.com

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane