Pomimo propagandowego ataku na Polskę w niektórych krajach ich społeczeństwa zaczęły dostrzegać rolę, jaką na świecie pełni Rzeczpospolita - stwierdziła na Forum Klubów "Gazety Polskiej" europoseł Anna Fotyga. Oceniła, że może wpłynąć to na wyniki wyborów zarówno w innych państwach, jak i europarlamencie.
"Polska po inwazji Rosji na Ukrainę. Wyzwania, kierunki zmian" - taki temat przyświecał debacie podczas Forum Klubów "Gazety Polskiej" Województwa Pomorskiego.
Obecna na spotkania europoseł PiS Anna Fotyga podkreśliła, że to nie jedyny kryzys z jakim mierzył się w ostatnich latach nasz kraj. Zwróciła uwagę na pandemię koronawirusa i ośmioletnie rządy Platformy Obywatelskiej.
"(Pomimo tego) Polska rośnie niebywale - wzrasta w tej chwili pod każdym względem. Dokonujemy głębokiej reformy państwa"
"Liczymy na sojusze, ale wiemy, że sami musimy umieć się bronić"
Była szefowa MSZ zwróciła również uwagę na możliwy wiatr zmian, ponieważ po wieloletniej kampanii przeciwko Polsce w różnych krajach, sami obywatele zmieniają swoje poglądy wobec Polaków. Wpływ miała na to oczywiście reakcja mieszkańców naszego kraju na tragiczną sytuację Ukraińców, którą wywołały rosyjskie elity, ale i zachowanie polskich władz, które wielokrotnie wywierały presje na zagranicznych polityków.
"W tej strasznie tragedii, w tej potwornej wojnie zachowanie Polski, niezależnie od wahań elit i bardzo często nieumiejętności przyznania roli Polski (sytuacja się zmieniła). Społeczeństwa to już widzą. Zwykli sprzedawcy, kelnerzy w restauracjach, kierowcy w taksówkach. Jak państwo z nimi rozmawiacie, oni już wiedzą, czym jest Polska. To wszystko będzie zmieniało krajowych parlamentów, europarlamentu, bo przecież zbliżają się wybory"