Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Fachowcy zamiast skandalistów. Minister Ziobro rozpoczął dobre zmiany w sądach

Minister sprawiedliwości powołał nową prezes Sądu Okręgowego w Warszawie i trzech jej zastępców. Wcześniej powołanie otrzymał także nowy prezes sądu w Szczecinie. Odwołani sędziowie odpowiadali m.in. za przydzielanie spraw odszkodowań za komunistyczne prześladowania sędziemu, którego rodzice pracowali w… SB.

Tomasz Adamowicz/Gazeta Polska
Tomasz Adamowicz/Gazeta Polska

Nowym prezesem Sądu Okręgowego w Warszawie została sędzia Joanna Bitner. Jej powołanie przez ministra sprawiedliwości nastąpiło po tym, jak 11 września upłynęła kadencja dotychczasowej prezes SO sędzi Małgorzaty Kluziak. Powołanie nastąpiło na zasadach ogólnych z ustawy o sądach powszechnych. Sędzia Bitner w 1997 r. została asesorem sądowym w Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Mokotowa. Od 2012 r. orzekała jako sędzia SO w Warszawie. Jest wieloletnim członkiem Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia”.

Po powołaniu na swój urząd nowa prezes wystąpiła do MS o zatwierdzenie trzech nowych (spośród pięciu) swoich zastępców. Ministerstwo zaakceptowało ten wniosek. Wobec tego nastąpiły też zmiany na stanowiskach wiceprezesów. Do sprawowania tych funkcji powołano sędziów: Iwonę Szymkiewicz-Trelkę, Dariusza Dąbrowskiego i zaangażowanego w działalność stowarzyszenia Iustitia Dariusza Drajewicza. Ze stanowiskami pożegnało się trzech spośród pięciu wiceprezesów SO – Beata Najjar, Maria Dudziuk i Ewa Malinowska, które były jednocześnie przewodniczącymi wydziałów SO i odpowiadały za kontrowersyjne przydzielanie spraw sędziom.

CZYTAJ WIĘCEJ: Sędziowska wojenka. W „Iustitii” skoczyli sobie do gardeł


Przewodnicząca Najjar z wydziału karnego w SO konsekwentnie przydzielała sędziemu Igorowi Tulei sprawy lustracyjne oraz te, w których ofiary systemu totalitarnego dochodzą odszkodowań i zadośćuczynień za represje, jakich doznały. Działo się tak, choć powszechnie było wiadomo, że rodzice sędziego pracowali w Służbie Bezpieczeństwa PRL‑u.

W 2016 r. prezes Kluziak i jej wszystkie zastępczynie skierowały do ministra Ziobry list w formie skargi, w którym domagały się reakcji wobec wypadków ataków medialnych na sędziów. Jako przykład podano artykuł „Codziennej”, który opisywał związki z PRL‑em sędziego SO Andrzeja Sterkowicza i jego ojca. W liście sędzie obwiniły autora tekstu o spowodowanie śmierci ojca sędziego. Zgon miał nastąpić tuż po przeczytaniu wspomnianego artykułu. Sędzie orzekły o winie dziennikarza, nie potrzebując do tego prokuratora ani paragrafów, opierały się jedynie na bliżej nieokreślonej relacji słownej.

W reakcji na odwołania prezesów w warszawskim SO stowarzyszenie Iustitia ogłosiło, że rozważa usunięcie ze swojego grona sędziego Drajewicza, który przyjął nominację ministra Ziobry. Iustitia apelowało bowiem do sędziów, by „nie przyjmowali stanowisk po wyrzuconych prezesach”. Zapowiedziało też, że będzie wyciągało konsekwencje wobec swoich członków, którzy zajmą miejsca odwoływanych przez ministerstwo prezesów.


Decyzje MS o wymianie na stanowiskach w SO spotkały się z krytyką gremiów sędziowskich. Krajowa Rada Sądownictwa oznajmiła, że zajmie się tą kwestią na obecnym swoim posiedzeniu. Krytycy decyzji Ziobry sugerują, że były one nieuprawnioną ingerencją w sądownictwo.

11 września minister sprawiedliwości powołał też na stanowisko prezesa SO w Szczecinie sędziego Macieja Strączyńskiego. Objęcie urzędu przez nowego prezesa nastąpiło według nowych przepisów Prawa o sądach powszechnych i wiązało się, jak w wypadku warszawskiego sądu, z zakończeniem kadencji przez poprzedniego prezesa. Sędzia Strączyński od 1998 r. pozostaje w zarządzie stowarzyszenia Iustitia. Do 2016 r. był też jego prezesem.

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

#reforma sądownictwa #sądy #Zbigniew Ziobro #Ministerstwo Sprawiedliwości

Maciej Marosz