- Jest bardzo prawdopodobne, że posłanka Teraz! Joanna Scheuring-Wielgus będzie jedną z liderek naszych list do Parlamentu Europejskiego. Jest bardzo pracowita, nie boi się Europy, ma nasze wartości - stwierdził lider Wiosny Robert Biedroń. Sławomir Neumann przyznał zaś dzisiaj, że dla Koalicji Europejskiej posłanka jest "kłopotem".
Robert Biedroń zapytany w radiu ZET, ile pierwszych miejsc na listach Wiosny będzie przeznaczonych dla kobiet, wyjaśnił, że zostanie to określone na zasadzie parytetu.
Zobaczymy, ustalamy listy, z arytmetyki wynika, że albo sześć, albo siedem
- dodał.
Na pytanie, czy wśród liderek znajdzie się Scheuring-Wielgus, zaznaczył, że nie chciałby rozmawiać o personaliach. Dodał jednak, że rozmawia z nią na ten temat.
Jest bardzo prawdopodobne, że będzie jedną z liderek naszych list do PE, ponieważ to jest właśnie ten format i ta jakość, która zmieni polską politykę
- powiedział.
Lider Wiosny uważa, że Scheuring-Wielgus "ma kompetencje, żeby zasiadać i w polskim Sejmie, i w Parlamencie Europejskim".
Jest bardzo pracowita, nie boi się Europy, ma nasze wartości
- ocenił.
Nieoficjalnie mówiło się, że posłanka partii Ryszarda Petru, Joanna Scheuring-Wielgus miała dostać "trójkę" w jednym z okręgów na listach tejże koalicji. Ale... nic nie jest jeszcze przesądzone. Szef klubu parlamentarnego Platformy Obywatelskiej, Sławomir Neumann przyznał, że posłanka... "jest kłopotem dla naszych partnerów".