Ponad 2 tys. ludzi przeszło w Warszawie w IX Marszu Świętości Życia. „On. Ona. Od poczęcia” – to hasło tegorocznego marszu w obronie prawa do życia każdego człowieka. – Rządowi, który wprowadza genderyzm, nie chodzi tylko o równość kobiet i mężczyzn, jak się to mówi, ale o zniszczenie rodziny, które powoli następuje poprzez jej przedefiniowanie – mówią uczestnicy marszu portalowi niezalezna.pl.
W marszu uczestniczyło kilkadziesiąt organizacji katolickich, warszawskie duszpasterstwa akademickie i rodziny. Manifestujący spotkali się na placu Zamkowym skąd udali się do Bazyliki Świętego Krzyża, gdzie odbył się koncert Joszko Brody z zespołem „Dzieci z Brodą”. Manifestujący przynieśli ze sobą 30 metrowy transparent z homilią Jana Pawła II dot. świętości życia, którą Papież wygłosił w Kaliszu podczas pielgrzymki w 1997 roku. Organizatorem wydarzenia było Duszpasterstwo Rodzin Archidiecezji Warszawskiej i Diecezji Warszawsko-praskiej oraz Zakon Rycerzy Jana Pawła II.
- Takie ruchy jak nasz dopiero raczkują – mówi portalowi niezalezna.pl Jarosław, przedstawiciel Inicjatywy Rodzin – stowarzyszenia powstałego kilka miesięcy temu, by protestować przeciwko ustaleniom raportu Lunacek. Raport ten został przyjęty w lutym przez Parlament Europejski, w którym postuluje się m.in. przyznanie osobom homoseksualnym prawa do zawierania małżeństw i adopcji dzieci. Raport wparli europosłowie PO.
– Jeżeli reakcja na działania lobby LGTB w Polsce nie będzie potężna i stanowcza to ten walec po nas przejedzie (…) Rząd od pięciu lat wprowadza genderyzm, choć nie robi tego otwarcie, ponieważ zdaje sobie sprawę, że nie byłoby to popularne. Tu nie chodzi tylko o równość kobiet i mężczyzn, jak się to mówi, ale o zniszczenie rodziny, które powoli następuje poprzez jej przedefiniowanie – przekonuje.
- Jestem nauczycielem i bulwersuje mnie wszystko co się dzieje w oświacie, ponieważ pracuje z małymi dziećmi i bardzo się boje tego, co się wprowadza do szkół tylnymi drzwiami. Boje się co znajdzie się w nowym podręczniku - mówi portalowi niezalezna.pl Joanna Jałowiecka z Rodziny Rodzin – organizacji założonej sześćdziesiąt lat temu przez kardynała Stefana Wyszyńskiego.
- Społeczeństwo polskie wbrew temu co się mówi, jest społeczeństwem mądrym i myślę, że takie akcje jak dzisiejsza utwierdzają ludzi w przekonaniu że nie są osamotnieni w swoim myśleniu. Dzisiejsza akcja ma na celu pokazanie jedności środowisk, które kierują się konkretnymi wartościami o które będziemy walczyć - mówi Beata Gadomska z Rodziny Rodzin.
- Jan Paweł II by się uśmiechnął, gdyby zobaczył, że pamiętamy o jego słowach nie tylko w zaciszu domów czy zakrystii, ale że wychodzimy na ulice - wspomina wizytę Jana Pawła II w kościele św. Anny w Warszawie ksiądz Stanisław Jarczuk z Archidiecezji Warszawskiej.
- Takich „genderów” było w historii pod różnymi nazwami bardzo wiele i wszystko upadło, także zupełnie się tym nie martwię. To upadnie i nie mam się czym przejmować - dodaje optymistycznie.
- Jesteśmy tutaj dlatego, że rodzina jest dla nas bardzo ważna. Jesteśmy za ochroną życia, chcieliśmy pokazać, że jesteśmy szczęśliwi w takim modelu i stylu życia jaki wybraliśmy. Chcemy zachęcić tych, którzy poszukują jeszcze swojej drogi życiowej, żeby zobaczyli ludzi, którzy są na tej akurat drodze szczęśliwi. Nie jest to wartość, która jest współcześnie oczywista. Są takie osoby, które kwestionują wartość rodziny i próbują rozmywać granicę. Chcę pokazać że jestem z niej dumna i w niej szczęśliwa - mówi Aleksandra Kobyliska z Kościół Domowego działającego przy ruchu Światło Życie.
Nazwa Marszu nawiązuje do Dnia Świętości Życia, obchodzonego 25 marca Kościół w Polsce ustanowił taki dzień w odpowiedzi na apel Jana Pawła II zawarty w encyklice „Evangelium Vitae” , w której Jan Paweł II napisał, że podstawowym celem Dnia Świętości Życia powinno być „budzenie w sumieniach, rodzinach, w Kościele i w społeczeństwie świeckim wrażliwości na sens i wartość ludzkiego życia w każdym momencie i w każdej kondycji”.
Magdalena Piejko Gazeta Polska
Magdalena Piejko Gazeta Polska
Magdalena Piejko Gazeta Polska
Filip Blazejowski/Gazeta Polska
Filip Blazejowski/Gazeta Polska
Filip Blazejowski/Gazeta Polska
Źródło: niezalezna.pl
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Magdalena Piejko