Rząd nie dba o Polskę wschodnią

Znikające połączenia kolejowe i autobusowe. Brak dróg. Doskwierające ludziom bezrobocie. Mimo ogromnych środków z funduszy europejskich wschodnie tereny Polski nadal nie nadrobiły cywilizacyjnych opóźnień. – Różnica między wschodem a zachodem naszego kraju za czasów rządu PO-PSL jeszcze się pogłębiła – mówi "Gazecie Polskiej Codziennie" Jerzy Szmit, poseł Prawa i Sprawiedliwości.

Różnice w rozwoju regionów w Polsce widać w statystykach - czytamy w "Gazecie Polskiej Codziennie". Wschodnie regiony kraju są dotknięte wysokim bezrobociem. Rekordzistą jest województwo warmińsko-mazurskie, w którym bez pracy pozostaje co piąty mieszkaniec (22,4 proc. bezrobotnych). Duży odsetek mieszkańców bez zatrudnienia przekłada się na zarobki, które na wschodzie kraju są wyraźnie mniejsze niż na zachodzie. Według Ogólnopolskiego Badania Wynagrodzeń szeregowy pracownik na wschodzie zarabia 12 proc. mniej niż ten z zachodnich rejonów kraju. Jeszcze większa różnica jest w zarobkach na stanowiskach kierowniczych. Na wschodzie kierownicy firm zarabiają nawet 20 proc. mniej niż ich koledzy na zachodzie.

Słabość ekonomiczna wynika przede wszystkim z braku infrastruktury. Widać to np. w województwie lubelskim, przez które nie przebiega żadna autostrada, a sieć dróg ekspresowych jak na razie jest tylko na papierze - pisze "Gazeta Polska Codziennie". Stan infrastruktury pokazały ostatnie opady śniegu, podczas których wiele miejscowości na Lubelszczyźnie zostało dosłownie odciętych od świata. Likwiduje się tam też połączenia kolejowe i autobusowe. PKP w nowym rozkładzie pozbyła się części połączeń dalekobieżnych ze wschodnimi regionami kraju.

Więcej w dzisiejszej "Gazecie Polskiej Codziennie".

 

Źródło: Gazeta Polska Codziennie