Odniósł się on także do swej wczorajszej wypowiedzi w Sejmie.
- mówił Jarosław Kaczyński.Od lat wysłuchuję ataków, kiedy zaczęto używać nazwiska mojego brata doszedłem do wniosku, że pewna miara została przekroczona. Robią to ludzie z formacji, która moralnie odpowiada za jego śmierć
Reklama
Czytaj też: Jarosław Kaczyński do Platformy: "Jesteście kanaliami, zamordowaliście mojego brata"
- dodał.Nie wycofuję swych słów, nie można przekraczać pewnych granic, po prostu nie miałem innego wyjścia, to był imperatyw moralny, w dalszym ciągu uważam, że uczyniłem dobrze, to co robi druga strona to szczyt hipokryzji
Prezes PiS odniósł się też do awantur wszczynanych przez tzw. totalną opozycję podczas prac Sejmu.
- powiedział.Jestem przekonany, że wśród ciężkich walk i obstrukcji, a być może i awantur - być może, gdy będziemy głosować to w Sejmie dojdzie do awantur, do prób blokady, - ale zdołamy to przeprowadzić, jesteśmy do tego przygotowani
- dodał.Jestem pełen wiary, że pan prezydent podpisze tę ustawę. Wniósł poprawkę, miał oczywiście do tego prawo
Na pytanie, czy był zaskoczony decyzją prezydenta Andrzeja Dudy, który wyszedł z inicjatywą, by członków KRS wybierał Sejm większością 3/5 głosów, odpowiedział:
Nie ukrywam, że byłem, ale prezydent jest głową państwa, ma prawo do różnego rodzaju działań. My to prawo szanujemy i jesteśmy zawsze gotowi do współpracy.
- Mamy do czynienia z próbą przeciwstawienia się reformie sądownictwa, która jest bezwzględnie potrzebna; każdy kto przeciwstawia się próbom zmian w sądach jest człowiekiem spod znaku „żeby było tak, jak było" - powiedział Jarosław Kaczyński.
- podkreślił prezes PiS.Sądy są silne wobec słabych i słabe wobec silnych. Tak to dzisiaj wygląda. I my to musimy zmienić. Społeczeństwo to dostrzega. Wskazują na to wszystkie badania
Prezes Prawa i Sprawiedliwości była również pytany o działania wiceszefa Komisji Europejskiej Fransa Timmermansa, który dziś zaatakował polski rząd za zmiany wprowadzane w przepisach normujących funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości.
Te sprawy, którymi się w tej chwili zajmujemy, należą do wyłącznej kompetencji państwa. Mamy tutaj do czynienia z nadużyciem, z akcją o charakterze politycznym
- wyjaśnił Jarosław Kaczyński.
- odniósł się do słów pierwszej prezes Sądu Najwyższego. Małgorzata Gersdorf powiedziała wczoraj w Sejmie, że to właśnie „konstytucja jest suwerenem”.Konstytucja to jest książeczka. W jaki sposób może być suwerenem?
- podsumował.Sądy są dziś barykadą chroniącą system określany jako postkomunizm