W związku z zawieszeniem działalności dziennych placówek wsparcia w Łódzkiem, spowodowanym zagrożeniem koronawirusem, władze Łodzi zadecydowały o dowożeniu posiłków do domów podopiecznych tych placówek. Na korzystanie z tej formy opieki zdecydowało się prawie 500 osób.
- Z powodu zamknięcia placówek dziennego wsparcia i domów dziennego pobytu podjęliśmy decyzję, że zaoferujemy osobom, które do tej pory korzystały z tych form pomocy, takie wyżywienie, jakie miały zapewnione w tych placówkach. Obecnie mamy 930 podopiecznych domów dziennego pobytu, z czego 469 osób wyraziło wolę korzystania z posiłków
- poinformował dyrektor departamentu polityki społecznej w łódzkim magistracie Robert Kowalik.
Jak wyjaśnił posiłki, podobnie jak do tej pory, przygotowane będą w placówkach dziennego pobytu, a ich dystrybucją do domów podopiecznych zajmie się łódzka straż miejska oraz pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej.
O zawieszeniu - w związku z zagrożeniem koronawirusem - działalności dziennych placówek wsparcia i opieki, m.in. centrów integracji społecznej, klubów seniora, środowiskowych domów samopomocy i warsztatów terapii zajęciowej na terenie całego regionu zadecydował w środę wojewoda łódzki Tobiasz Bocheński. Placówki mają być zamknięte do 25 marca.
Jolanta Baranowska z Urzędu Miasta Łodzi przypomniała, że od dwóch dni działa w Łodzi specjalną infolinię dla seniorów. Osoby potrzebujące pomocy, mogą dzwonić pod numer 42 638 55 00.
- Do tej pory mieliśmy ponad 30 połączeń. Seniorzy przede wszystkim upewniali się, czy telefon działa, czy będą mogli uzyskać pomoc. Pytali o stan zakażeń koronawirusem, o możliwość korzystania ze zdalnej opieki lekarskiej, możliwość przedłużenia recepty. Linia została uruchomiona także po to, aby potrzebujący sygnalizowali swoje potrzeby, na które chcemy reagować w miarę możliwości
- zaznaczyła Baranowska.
Magistrat jest gotowy pomagać, np. osobom objętym opieką domową, których opiekun nagle się rozchorował i nie może się nimi zająć. Spływające prośby urzędnicy będą kierować do odpowiednich jednostek - do poradni POZ, MOPS czy innych instytucji. W MOPS tworzone są specjalne zespoły, które na bieżąco będą pomagać seniorom np. w dostarczeniu leków czy niezbędnych zakupów.
Wszystkie placówki POZ w Łodzi przygotowane są na udzielanie teleporad medycznych. Poprzez kontakt telefoniczny można uzyskać zalecenia lekarskie, e-receptę i e-zwolnienie. Na drzwiach wejściowych do poradni miejskich pojawiły się plakaty z informacją dla potencjalnych pacjentów.
- Pojawiły się one nie tylko dla bezpieczeństwa naszych pacjentów, ale i personelu placówki. Chcielibyśmy, by osoba, która obserwuje u siebie niepokojące objawy - gorączkę, kaszel, duszności, a wróciła z miejsc objętych pandemią - nim zdecyduje się przekroczyć próg poradni, najpierw wykonała telefon do Sanepidu lub na infolinię NFZ. Taki pacjent może bowiem ryzykować zdrowiem zarówno innych pacjentów poradni, jak i personelu: lekarzy, pielęgniarek, laborantów czy rejestratorek, którzy dbają o zdrowie setek tysięcy łodzian. Dla tych, którzy jednak wejdą do poradni, przygotowaliśmy izolatki - najczęściej zlokalizowane tuż przy wejściu do przychodni
– podkreślił wiceprezydent miasta Łodzi Adam Wieczorek.
Wszystkie Miejskie Centra Medyczne w Łodzi wprowadziły także dodatkową dezynfekcję w swoich poradniach, która przeprowadzana jest nawet do czterech razy dziennie.
Obecnie w województwie łódzkim potwierdzono zakażenie koronawirusem u pięciu osób. Nadzorem epidemiologicznym objęto 1057 osób, kwarantanną - 124, hospitalizowanych jest 27 osób.