
Telefon z ABW
Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego cieknie jak sitko. Funkcjonariusze tej formacji sami donoszą mediom, co dzieje się w tej odpowiedzialnej za kontrwywiad i walkę z terroryzmem służbie.
Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego cieknie jak sitko. Funkcjonariusze tej formacji sami donoszą mediom, co dzieje się w tej odpowiedzialnej za kontrwywiad i walkę z terroryzmem służbie.
W piątek otrzymałem zaskakujące pismo, z którego wynika, że Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi-Północ zwolnił mnie z tajemnicy dziennikarskiej w związku z ujawnieniem treści akt afery taśmowej.
Źle się dzieje w Służbie Kontrwywiadu Wojskowego. W ostatnim czasie doszło tam do niespodziewanych zmian personalnych.
Generał Dariusz Łuczak, szef ABW, ma problem. Coraz więcej funkcjonariuszy zaczyna dorabiać na handlu paliwem lub „ochronie” przedsiębiorstw z tej branży.
Rząd Ewy Kopacz dąży do zafundowania nam w Polsce zamachu terrorystycznego. Nie zdaje sobie bowiem sprawy lub lekceważy ogromne zagrożenie, jakim jest przyjęcie 10–12 tys. imigrantów m.in. z Syrii.
Ani służby specjalne, ani polska dyplomacja, ani inne instytucje państwowe do tego powołane nie potrafią skutecznie wspierać rodzimych przedsiębiorstw walczących za granicą o zamówienia i kont
Niemal nikt z kadry kierowniczej Agencji Wywiadu nigdy nie pracował na żadnej placówce zagranicznej. AW nie posiada więc doświadczenia w prowadzeniu agentury poza Polską.
Gdzie jest ochrona kontrwywiadowcza państwowego sektora zbrojeniowego?
Przyjęcie przez Polskę uciekinierów z Syrii czy Iraku to bardzo poważny błąd, który może bardzo drogo kosztować nasze społeczeństwo.
Dwie kadencje rządów PO-PSL doprowadziły do przetrącenia kręgosłupów części wysokich rangą funkcjonariuszy służb specjalnych.
Polska Grupa Zbrojeniowa po raz kolejny udowodniła, że jest sztucznym, politycznym tworem, który nie ma pomysłu na działanie i rozwój.
Sprawa „złotego pociągu” pokazała, że w Polsce potrzebna jest służba, która w swoich ustawowych zadaniach miałaby ochronę narodowych dóbr kultury.