Magdalena Łysiak
O autorze
Odnaleziono szczątki dzieci zamordowanych przez Niemców
Na przełomie marca i kwietnia zespół Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN przeprowadził szósty etap prac poszukiwawczych na terenie cmentarza św. Wojciecha w Łodzi. Ich celem było odnalezienie szczątków dzieci – ofiar niemieckiego obozu przy ul. Przemysłowej w Łodzi (Polenjugendverwahrlager der Sicherheitspolizei in Litzmannstadt).
Tajemnicze irlandzkie wieże
Dziwne, okrągłe, smukłe wieże, podobne do minaretów, rozrzucone są na terenie Irlandii i Szkocji. Najwięcej tych średniowiecznych budowli znajduje się w Irlandii – jest ich ponad 65 ze stu kilkudziesięciu, których pozostałości odnaleziono. Mimo raku fundamentów wznoszą się one na wysokość 34 metrów nad ziemią. Nie wiadomo, kiedy dokładnie je zbudowano, ale badacze szacują, że powstały prawdopodobnie między VII a X wiekiem. Początkowo każda wieża stała samotnie, a w późniejszych czasach wokół niektórych zbudowano kościoły lub klasztory.
Uciekli z ubeckiego więzienia
W 1945 roku więzieniu UB na sandomierskim zamku przebywało 185 osadzonych, których pilnowało 8 strażników. 10 marca, pomiędzy godziną 16 a 17, grupie więźniów udało się zatrzymać i obezwładnić strażnika. Następnie więźniowie, dysponując pakietem kluczy i uzbrojeni w nogi od stołów, obezwładnili kolejnych funkcjonariuszy i zajęli pomieszczenia biurowe. Przedostali się w końcu do magazynu broni, dzięki temu opanowali całe więzienie i otworzyli kraty. Za mury wydostało się 126 więźniów. Wśród uwolnionych byli żołnierze Armii Krajowej i Narodowych Sił Zbrojnych.
Tajemniczy kult Dionizosa w Pompejach
Fryz z postaciami ludzkimi niemal naturalnej wielkości został odkryty w przestronnej sali bankietowej, odkopanej w ostatnich tygodniach w centralnej części Pompejów zwanej Insula 10 Reggio IX. Freski pokrywają trzy ściany pomieszczenia, czwarta jest otwarta na ogród. Archeolodzy nazwali rezydencję z fryzem „Casa del Tiaso” (Dom Tiazusa), nawiązując do procesji dionizyjskiej (thiasos). W starożytności, aby czcić boga wina, Dionizosa, trzeba było przejść przez rytuał inicjacji, a szczegóły kultu znane były tylko wtajemniczonym.