O szczegółach dotyczących odnalezionych dokumentów poinformował na konferencji dr hab. Karol Polejowski, zastępca prezesa IPN:
W toku prowadzonych działań zostały zabezpieczone dokumenty, które z jednej strony stanowią teczki pracy i teczki osobowe tajnych współpracowników – są to oryginały, a więc wyniesione po prostu z archiwum. Z drugiej strony, zabezpieczono kilka tysięcy luźnych kart, które sumarycznie stanowią około 1,5 metra bieżącego dokumentacji. To jest różnego rodzaju dokumentacja, luźne karty wyjmowane z różnych teczek. Ponadto, znalazła się również jednostka z Sądu Okręgowego, związana z postępowaniem i co interesujące, są to różnego rodzaju dokumenty – jest chociażby materiał dotyczący ucieczki obywateli NRD, którzy chcieli uciec przez Polskę do Skandynawii, czy dokumentacja dotycząca uprowadzenia samolotu AN-2 w roku 1983.
Zastępca prezesa IPN zwrócił się z prośbą:
Apeluję do wszystkich posiadających dokumenty, które powinny znajdować się w zasobach IPN, aby je do nas przekazywać. Jest to część spuścizny, która opisuje system rządów totalitarnych, uzupełnia naszą wiedzę. Minęło ponad 35 lat od upadku systemu komunistycznego, a w dalszym ciągu ujawniane są dokumenty organów bezpieczeństwa PRL, które znajdują się w prywatnych rękach osób nieuprawnionych.
Dyrektor Marzena Kruk zaznaczyła, że te materiały archiwalne są ważne z punktu widzenia prowadzonych postępowań lustracyjnych oraz mogą mieć znaczenie dla innych postępowań prokuratorskich, związanych z popełnianiem przestępstw przez funkcjonariuszy.
Biorąc pod uwagę, jak ogromne straty zasób archiwalny wytworzony przez organy bezpieczeństwa państwa poniósł na przełomie lat 80. I 90., tego typu znaleziska są trudne do przecenienia
– dodała dyrektor Archiwum IPN.
Prokurator Andrzej Pozorski podkreślił, że po 1990 roku nastąpił swoisty sposób sprywatyzowania dokumentów przez byłych funkcjonariuszy organu bezpieczeństwa państwa, którzy wcześniej byli w nich zatrudnieni. Poinformował, że pion śledczy przeprowadzi oględziny odnalezionych w Szczecinie dokumentów z udziałem pracownika archiwum w celu ustalenia, czy wszystkie materiały, które zostały zabezpieczone zgodnie z przepisami, powinny być przekazane do zasobu archiwalnego Instytutu Pamięci Narodowej. Dokona również ich analizy pod kątem informacji o popełnionych przestępstwach przez funkcjonariuszy państwa komunistycznego. Śledztwo jest prowadzone w kierunku popełnienia czynów z artykułu 54 ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej, który jest zagrożony karą pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat.