
Ciemność widzę
Przed towarzyskim meczem z Czechami Jerzy Brzęczek zapowiadał, że zakończył się czas eksperymentów i nareszcie zagramy w optymalnym ustawieniu. Mimo pozornie niewielkiej stawki spotkania Brzęczek rzucił na południowych sąsiadów wszystko, co ma najlepsze. Doskonale wiedział, że każda porażka nie tylko psuje atmosferę wokół reprezentacji, ale podważa jego pomysł na drużynę narodową. Niestety, po raz kolejny poległ – tym razem z przeciętnym rywalem.