
Kto tu zwariował?
„Episkopat zwariował”, „manipulacja oparta na bredniach”, „stek kłamstw, manipulacji i oszczerstw” – to tylko niektóre komentarze zwolenników dialogu, wolności słowa i tolerancji. W ciemno można było zakładać nienawistną reakcję sporej części mediów na oświadczenie episkopatu w sprawie zwolnionego pracownika Ikei, niezależnie od jego formy i treści. Jednak skala medialnej histerii zdumiewa i skłania do postawienia pytania, o co w tym oburzeniu chodzi?