Jarosław Molga
O autorze
Autor nie dodał jeszcze swojego opisu.
Unijna presja i paniczny strach Tuska przed głosem obywateli. "Konieczne jest referendum"
Nie zgodzimy się na żadne rozwiązanie, które zagrażałoby bezpieczeństwu Polski bądź Polaków – mówił szef MSWiA Marcin Kierwiński po szczycie w Monachium dotyczącym polityki migracyjnej. W tym samym czasie zablokowano możliwość referendum w Piotrkowie Trybunalskim, gdzie obywatele chcieli powiedzieć „nie” nielegalnej migracji. – Tusk i jego rząd panicznie boją się głosu obywateli. Musimy doprowadzić do ogólnopolskiego referendum. Zablokować w ten sposób pomysły unijnej neobolszewii i realizację przez polski rząd niemieckiej polityki migracyjnej – mówi lider ROG Robert Bąkiewicz.
Sakiewicz wygrywa z szefem ABW. Jest komentarz prawnika [ZOBACZ]
Dziś rano Sąd Apelacyjny ogłosił prawomocny wyrok, zgodnie z którym odrzucony został ostatecznie wniosek szefa ABW Rafała Syrysko o opublikowanie w „Codziennej” sprostowania dotyczącego tekstu opisującego tortury i nieludzkie traktowanie ks. Olszewskiego. Takie żądanie i później proces skierował przeciwko redaktorowi naczelnemu GPC Tomaszowi Sakiewiczowi. - Zwyciężyła prawda. Szefowi ABW nie udało się zmusić sądów do orzeczenia, które miało prawdę prostować na nieprawdę – komentuje obrońca ks. Olszewskiego mecenas Michał Skwarzyński, który wspierał redakcję GPC w sporze sądowym z szefem ABW.
Lena powinna być z mamą. "Gazeta Polska Codziennie" poznała treść opinii przesłanej sądowi
Rodzice Magdalena i Jakub posiadają wystarczające predyspozycje opiekuńczo-wychowawcze do sprawowania bezpośredniej pieczy nad dzieckiem – to fragment opinii biegłego psychologa dotyczącej rodziców trzyletniej Leny, która wciąż nie może wrócić do rodziny, ponieważ sąd zdecydował o umieszczeniu jej w rodzinnym domu dziecka. Nie zmienia decyzji mimo opinii biegłego i przedłuża w ten sposób dramat rodziny, która straciła już Oskarka, zmarłego w innej rodzinie zastępczej po tym, jak rodzeństwo zostało odebrane matce.
Sprawa Oskarka i Leny, czyli Jugendamt po polsku. "Zbyt łatwo można odebrać dziecko rodzicom"
Trzeba jasno powiedzieć, że w przypadku Oskarka i Leny zastosowano niemieckie standardy. Polska nie jest niemieckim landem i obowiązują tu nasza konstytucja i prawo rodzinne. W Polsce więź rodzicielska ma pierwszeństwo nad władzą państwa, a o tym zapomniano – mówi mec. Michał Skwarzyński. Wiesława Kurowska, wiele lat zajmująca się pieczą zastępczą i kierowaniem MOPS, zgadza się z tą oceną – zbyt łatwo obecnie można odebrać dzieci rodzicom. Rodzinie można zafundować horror nawet na podstawie bezpodstawnego donosu sąsiadów. Jak ustaliła „Codzienna”, takie przypadki się zdarzają.