
Od Stonogi i Cypisa po ruskich agentów. Osiem gwiazdek było politycznym paliwem
Hasło „J... PiS” jesienią 2023 r. znali niemal wszyscy, nawet niezorientowani w meandrach polskiej polityki. Było ono nie tylko kolejnym elementem przemysłu pogardy wobec prawicy, ale też celowym ośmieszaniem przeciwnika. A jak wiadomo, partia, która w masowej kulturze staje się śmieszna, nie ma szans sprawować władzy. Okazuje się jednak, że to nie wszystko. Wulgarne hasło i podziały nakręcał rosyjski wywiad za pomocą agentury. Zatem wszyscy, którzy uczestniczyli w tym spektaklu niskich lotów, mogą się czuć pożytecznymi idiotami w grze Federacji Rosyjskiej obliczonej na osłabienie Polski.