W niedzielę Polacy zmierzą się z Czarnogórą w meczu eliminacji mistrzostw świata w Rosji. Na konferencji prasowej z dziennikarzami rozmawiał o tym spotkaniu kapitan kadry Robert Lewandowski. „Lewy” zapowiedział, że biało-czerwoni nie dadzą się wciągnąć w grę emocji i skupią się przede wszystkim na typowo boiskowej walce.
- Umiejętności i chłodna głową mogą być tymi dwoma najważniejszymi elementami podczas niedzielnego meczu z Czarnogórą. Gospodarze mogliby trochę zyskać, gdyby na boisku było więcej walki, ale my wolimy grać w piłkę, dążymy do tego, aby atakować i strzelać bramki. Wdawanie się w przepychanki to nie nasza gra - ocenił Lewandowski.
Kapitan przyznał, że atmosfera w kadrze jest znakomita, a napędzają ją kolejne zwycięstwa. - Przed każdym meczem czujemy większy spokój. Po to ciężko trenujemy, aby wygrywać - zaznaczył. - Mamy jeszcze kilka kroków do zrobienia w tych eliminacjach i im szybciej załatwimy sprawę awansu, tym lepiej - dodał.
Polacy zajmują pierwsze miejsce w grupie E, wyprzedając właśnie Czarnogórę o trzy punkty. Do tej pory w el. MŚ 2018 kadrowicze Adama Nawałki zremisowali z Kazachstanem 2:2, a potem pokonali Danię 3:2, Armenię 2:1 i Rumunię 3:0.
Polacy grali w Podgoricy niecałe pięć lat temu, wówczas (el. MŚ 2014) zremisowali tam 2:2. Atmosfera była gorąca - nie tylko na boisku, lecz także na trybunach. Miejscowi kibice rzucali racami w Przemysława Tytonia, na boisko leciały zapalniczki, petardy, krzesełka. Lewandowski uważa, że do podobnych scen już nie dojdzie. - Jeśli to by się powtórzyło, to raczej w tym momencie mecz szybciej zakończyłby się... - ma nadzieję.
Spotkanie na stadionie Pod Goricom w czarnogórskiej stolicy rozpocznie się o godz. 20.45.
Źródło: niezalezna.pl
#Czarnogóra
#reprezentacja Polski
#Robert Lewandowski
mch