Rzeczniczka Prawa i Sprawiedliwości zwróciła uwagę, że realia w obecnej kadencji Sejmu „były są i będą takie, że większość parlamentarna broni swoich ministrów i premiera”.- Wniosek o wotum nieufności dla rządu pani premier Beaty Szydło jest absurdalny. Nie ma żadnych szans na powodzenie i jest to kolejna odsłona wojny Platformy Obywatelskiej z nami, z Prawem i Sprawiedliwością. Jest to kolejna próba pokazania, kto jest ważniejszy na opozycji, kto jest liderem opozycji, czy PO, czy Nowoczesna – oznajmiła Beata Mazurek na briefingu w Sejmie.
Jak oceniła, ważne jest, by w Europie głos każdego kraju był "słyszalny" i żeby silne państwa, takie jak Niemcy, czy Francja z tymi głosami się liczyły.- Będziemy to robić. Absolutnie nie zgadzamy się z tym, co było powiedziane, że pani premier Szydło zawiodła zaufanie. To jest nieprawda. Jesteśmy dumni, że broni zasad, wartości, że ma odwagę prezentować polskie stanowisko na forum UE. Chcemy być krajem liczącym się, nawet jeśli sytuacja, która zaistniała wczoraj miała miejsce i przegrywamy. To nie jest tak, że w dyplomacji zawsze się wygrywa. Ważne jest, żeby mieć odwagę artykułować swoje oczekiwania, przeciwstawiać się absurdom narzucanym przez UE. Nasze środowisko, nasz rząd, jest absolutnie zwolennikiem, żeby Polska była w UE. Jesteśmy silnym państwem. Chcemy, żeby UE działała w oparciu o pewne zasady i chcemy, żeby były przestrzegane, a nie żeby przez elity europejskie były dostosowywane do okoliczności i potrzeb – mówiła Beata Mazurek.