Gdy dotarłem w asyście policji do Sejmu zatrzymała mnie Straż Marszałkowska, tłumacząc, że muszę poczekać z wejściem na obrady komisji, bo „jeszcze proceduje i ma podjąć decyzję”. Takie polecenie wydała im przewodnicząca Magdalena Sroka - napisał w mediach społecznościowych Zbigniew Ziobro, były minister sprawiedliwości.
Nielegalna komisja ds. Pegasusa przegłosowała następnie wniosek o wyrażenie zgody na zastosowanie wobec Zbigniewa Ziobro kary porządkowej aresztu na okres 30 dni. Po głosowaniu zamknięto posiedzenie, choć Zbigniew Ziobro był już w budynku Sejmu.
- Posłowie komisji śledczej ds. Pegasusa z partii rządzących nie chcieli słuchać Zbigniewa Ziobro. Cenniejsze dla nich było przegłosowanie wniosku o 30-dniowy areszt. W momencie, w którym jeden z posłów powiedział „Szybko, kończymy, bo zaraz tu wejdzie” – taki dokładnie padł cytat, padł wniosek formalny o zakończenie dyskusji
- relacjonował w mediach przebieg piątkowego posiedzenia nielegalnej komisji poseł Przemysław Wipler.
Były minister sprawiedliwości, Zbigniew Ziobro, we wpisie w serwisie X przekazał, że "gdy dotarł do Sejmu w asyście policji zatrzymała mnie Straż Marszałkowska, tłumacząc, że muszę poczekać z wejściem na obrady komisji, bo >>jeszcze proceduje i ma podjąć decyzję<<".
- Takie polecenie wydała im przewodnicząca Magdalena Sroka. 5 minut później strażnicy mi powiedzieli, że komisja zakończyła obrady. O tym, że komisja ds. Pegasusa jest nielegalna, zdecydował Trybunał Konstytucyjny we wrześniu 2024 r. Dzisiaj cała Polska zobaczyła, że Donald Tusk i jego nominaci to tchórze, którzy boją się prawdy
- napisał Ziobro.
Gdy dotarłem w asyście policji do Sejmu zatrzymała mnie Straż Marszałkowska, tłumacząc, że muszę poczekać z wejściem na obrady komisji, bo „jeszcze proceduje i ma podjąć decyzję”. Takie polecenie wydała im przewodnicząca Magdalena Sroka. 5 minut później strażnicy mi powiedzieli,… pic.twitter.com/4SSOyGjwAw
— Zbigniew Ziobro | SP (@ZiobroPL) January 31, 2025
O sytuację pytali dzisiaj podczas konferencji prasowej nielegalnej komisji Sebastian Łukaszewicz oraz Dariusz Matecki.
Odpowiedź próbowała także uzyskać dziennikarka TV Republika, Monika Rutke.
Członkowie komisji Sroki zaczęli jednak wychodzić z sali.
Kwestia najważniejsza - dlaczego Magdalena Sroka celowo nakazała Straży Marszałkowskiej wstrzymanie wejścia na Komisję przez @ZiobroPL? Żeby mogli uciec? Żeby minister nie mógł zeznawać? „Komisja” nam nie odpowiedziała, @RepublikaTV @rutkem nie pozwolili zadać pytań. Mają już… pic.twitter.com/VAgvifKpY9
— Dariusz Matecki (@DariuszMatecki) January 31, 2025