Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Rosja i Ukraina powalczą przed angielskim sądem

Do niecodziennego sporu dojdzie we wtorek w angielskim Sądzie Najwyższym. Moskwa domaga się od Ukrainy ponad 3 mld dolarów, które w grudniu 2013 r.

pixabay.com/CC0 Public Domain
pixabay.com/CC0 Public Domain
Do niecodziennego sporu dojdzie we wtorek w angielskim Sądzie Najwyższym. Moskwa domaga się od Ukrainy ponad 3 mld dolarów, które w grudniu 2013 r. dostał Wiktor Janukowycz, w zamian za ukraińskie obligacje - podaje Reuters.

Rosja kupiła ukraińskie obligacje państwowe emitowane na podstawie prawa angielskiego i notowane na giełdzie irlandzkiej zaledwie dwa miesiące przed obaleniem rządów Janukowycza.

Sprawa jest niezwykła pod wieloma względami, mówi Mitu Gulati, profesor prawa na Duke University w Stanach Zjednoczonych.

Najważniejszą kwestią jest to: Czy Ukraina rzeczywiście jest winna pieniądze państwu, które w zasadzie najechało i zwasalizowało jej terytorium?

- powiedział Gulati.

Rosja, reprezentowana przez Cleary Gottlieb Steen & Hamilton LLP, złożyła pozew w lutym 2016. Domaga się pełnego zwrotu 3 mld dol. plus koszty prawne oraz odsetki, które jak twierdzi ministerstwo finansów Rosji, wynoszą już 75 milionów dol. 

Za każdy dzień zwłoki w płatności długu Moskwa nalicza stronie ukraińskiej dodatkowe 683 tysiące dolarów.

Władze Ukrainy dowodzą, że umowa pożyczki jest nieważna i nie podlega egzekucji sądowej.

Zgodnie z obowiązującym na Ukrainie prawem, władze nie miały prawa zaciągać tego długu; nie mogły pożyczać kwot takiej wysokości; umowa została zawarta pod naciskiem Rosji, która przez cały 2013 r. starała się nie dopuścić do podpisania przez Ukrainę umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską

- czytamy w piśmie ukraińskich władz do angielskiego sądu.

17 stycznia Rosja i Ukraina spotkają się na pierwszej rozprawie.

 



Źródło: Reuters

#Ukraina #Rosja

Marek Nowicki