Gdy są ludzie, dla których interes obcy jest istotniejszy (niż krajowy - red.), zawsze w momentach kluczowych podejmują oni działania, w których nie respektują podstawowych norm - powiedział nam dziś minister Antoni Macierewicz. Odniósł się w ten sposób do ataku, jaki przypuściła na niego „Gazeta Wyborcza” i środowisko parlamentarzystów PO.
Przypomnijmy, „Gazeta Wyborcza” napisała pełen insynuacji tekst dotyczący szefa MON, a politycy opozycji natychmiast zareagowali „oburzeniem”. Platforma zapowiedział, że złoży wniosek o wotum nieufności wobec Antoniego Macierewicza.
Czytaj tekst: Sąd kazał „Wyborczej” przeprosić ministra Macierewicza. Co zrobili? – atak paszkwilem
W Polsce od dawna mamy do czynienia z sytuacją, w której są grupy społeczne tak głęboko zakorzenione w związkach z państwami, które rządziły naszym krajem, że w momentach kryzysowych odzywają się i dominują zewnętrzne interesy
- skomentował Antoni Macierewicz.
Przywołał też sytuację Rzeczpospolitej z końca XVIII w., gdy wielu możnych chodziło na rosyjskim i pruskim pasku.
Nie zawsze chodzi o pieniądze. Chodzi o przekonanie o polskiej niższości oraz o tym, że ktoś inny jest właściwszym gospodarzem naszego kraju niż my sami
- dodał szef MON.
Zobacz WIDEO:
Skandaliczne zachowanie i dwulicowość posłów PO, którzy zapowiedzieli złożenie wotum nieufności wobec szefa MON tuż przed szczytem NATO w Warszawie, spotkało się z żywą reakcją internautów.
„Antoni Macierewicz ma w otoczeniu konfidenta - szok, niedowierzanie. PO miało Michała Boniego - spoko, oni go siłą zmusili, biedny człowiek” - komentują zachowanie opozycji użytkownicy Twittera.
Po stronie szefa MON stanęli również użytkownicy Twittera.
Przy okazji wytknięto złą wolę gazecie Michnika, która wyciągnęła historię sprzed lat.
Źródło: niezalezna.pl
#PO #Antoni Macierewicz
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
pb,krs