Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Kulisy odwołania dyrektor Muzeum Współczesnego

Odwołanie dyrektor Muzeum Współczesnego we Wrocławiu Doroty Monkiewicz, zwolnionej z niewiadomych do końca względów wzbudza ogromne kontrowersje.

Wikipedia
Wikipedia
Odwołanie dyrektor Muzeum Współczesnego we Wrocławiu Doroty Monkiewicz, zwolnionej z niewiadomych do końca względów wzbudza ogromne kontrowersje. Wrocławska posłanka PiS Mirosława Stachowiak-Różecka twierdzi, że odwołanie ma związek ze zdecydowaną postawą dyrektor walczącej o nową siedzibę muzeum i żąda wyjaśnień w tej sprawie.

Władze miasta postanowiły odwołać ze stanowiska dyrektor Muzeum Współczesnego nie podając powodu tej decyzji. W uzasadnieniu stwierdzono, że ocena jej działalności „jest taka, że były zarówno sukcesy, jak i porażki” i że muzeum czeka na nowe otwarcie. Środowisko artystyczne Wrocławia jest zbulwersowane decyzją. Dorota Monkiewicz stworzyła tą instytucję od początku. Muzeum stało się znaczącym miejscem na mapie kulturalnej Wrocławia. Specjalne oświadczenie w tej sprawie wydała także posłanka PiS Mirosława Stachowiak-Różecka, która jest zaskoczona decyzją władz.

- Zaskoczenie wynikało m.in. z argumentów jakie padły – enigmatycznie brzmiąca „potrzeba nowego otwarcia” nijak się ma do konkretów. Na pewno dyskusja byłaby bardziej merytoryczna, gdyby ze strony władz Miasta padła klarownie sprecyzowana definicja tego – przyznajmy - pustego pojęcia - pisze posłanka.


-Wbrew próbie upolitycznienia sprawy rezygnacji z przedłużenia kontraktu z p. Dorotą Monkiewicz, powiem tak: przyczyny są przyziemne i prozaiczne – brak pieniędzy i brak interesu prezydenta Dutkiewicza. Po pierwsze dyrektor Monkiewicz nie odpuszczała obiecanej przez Prezydenta budowy nowej siedziby, a ponadto – zdarzyło się jej – krytykować poczynania władz Miasta w obszarze kultury. Po drugie – muzeum współczesne to nie fajerwerki, które można sprzedać masom i zainkasować - napisała posłanka w oficjalnym oświadczeniu, które umieściła m.in. na swojej internetowej stronie na portalu Facebook.

- Możemy się spierać o poglądy, ale nie twórzmy fałszywej rzeczywistości, bo niedługo nie będziemy mogli ze sobą już rozmawiać nawet na tak neutralne tematy jak pogoda - puentuje posłanka.

 



Źródło: niezalezna.pl

MP