GP: Za Trumpa Europa przestanie być niemiecka » CZYTAJ TERAZ »

Starość Polek – ogromne wyzwanie społeczne (cz. II)

Polki żyją coraz dłużej, ale często zostają same ze swoimi problemami, także zdrowotnymi.

Polki żyją coraz dłużej, ale często zostają same ze swoimi problemami, także zdrowotnymi. Albo w nadchodzących dekadach na nowo przemyślimy politykę społeczną w III Rzeczpospolitej, albo zgotujemy piekło dla starszych kobiet. Piekło byle jakiego kraju, który będą przeklinali ci, którzy zdecydują się w nim zostać. To nie przesada, większość wskaźników społeczno-gospodarczo-medycznych wskazuje na wieloletnie zaniedbania poprzednich rządów.

Przygotowany przez Fundację MSD dla Zdrowia Kobiet oraz Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego raport „Polki 50 plus. Zdrowie i jego zagrożenia”, napisany pod redakcją naukową prof. dr hab. Antoniny Ostrowskiej, pośród rozlicznych analiz przynosi również omówienie stanu zdrowia kobiet 50+ w Polsce w świetle danych europejskich. To ułatwia z kolei zrozumienie, jakie jest realnie, a nie tylko werbalnie cywilizacyjne miejsce naszego kraju na mapie kontynentu.

Trudności na 100 m

Punktem wyjścia dla twórców dokumentu jest pokazanie przemian związanych z przemianami społeczno-gospodarczymi w Polsce po-Ludowej, czyli III Rzeczypospolitej. Widać wyraźnie, że i w tej materii trudno o jednoznaczny negatywny osąd nad czasem transformacji. Twarde dane badawcze mówią same ze siebie: „do lat dziewięćdziesiątych kobiety w wieku 45 lat mogły dożyć 78 lat. W 1991 r. dalsze trwanie życia kobiet zaczęło intensywnie rosnąć i w 2012 r. średni wiek Pol­ki wynosił 82,41 lat. Można sądzić, że na zdrowie miała wówczas silny wpływ transformacja ustrojowa, gospodarcza i społeczna”. Równie szybki przyrost dalszego trwania życia w tych samych latach odnotowano jeszcze w Czechach i Słowenii. Z kolei w innych krajach Europy w ciągu tych dwóch dekad granice dalszego trwania życia kobiet 45-letnich przesunęły się z 36 lat na 39 lat (czyli 45 plus 36/39 lat życia). Jak widać, poprawa jest tam wolniejsza niż w naszym kraju. Ale równocześnie europejska średnia życia jest naprawdę wysoka. Warto zauważyć, że mocno ją podnoszą dane dotyczące wieku kobiet ze Szwajcarii, Finlandii i Szwecji (aż dwa kraje skandynawskie, o dużym poziomie redystrybucji dochodu i zabezpieczeń społeczno-gospodarczych, choć oczywiście z rynkową gospodarką!). Co istotne, wśród krajów, które posłużyły jako punkt odniesienia dla określenia „mapy zdrowia Polek w europejskim kontekście” są zarówno państwa zachodniej/północnej Europy, jak i byłe „demoludy”.

Choć wydłuża się czas życia kobiet, to niepokoją badania dotyczące subiektywnego poczucia zdrowia – choćby w porównaniu z podobnymi badaniami w wypadku Czeszek. Starsze Polki często deklarują, że brak im podstaw do uznania swojego stanu zdrowia za dobry/doskonały. Ale nie tylko z tego powodu ocena kondycji fizycznej kobiet w naszym kraju na tle innych krajów Unii Europejskiej wypada niezadowalająco. Bardziej szczegółowe dane, które wskazują na prozę życia starszych ludzi zdecydowanie dają do myślenia. Jak stwierdzają autorki i autorzy dokumentu: „trudności w chodzeniu są czynnikiem najmocniej powiązanym z występowaniem niesprawności. Czeszki i Szwedki w starszym wieku zgłaszają nieograniczoną zdolność przejścia 100 m dużo częściej niż Polki. Trudność w samodzielnym ubraniu się ma 15 proc. kobiet w Polsce, co jest zdecydowanie najgorszym obrazem niesprawności w codziennym życiu spośród wszystkich krajów objętych badaniem”. To istotne, gdyż zdaniem ekspertów dla jakości życia poczucie niezależności od pomocy osób trzecich ma pierwszoplanowe znaczenie psychologiczne i dobrze wpływa na relacje z najbliższymi.

Seniorki nie ćwiczą

Przyjrzyjmy się bliżej europejskiej „bazie danych” dotyczących jakości życia i przyczyn śmierci wśród starszych kobiet. Niestety, od lat niezmiennie fatalnie przedstawiają się u nas sprawy związane z chorobami nowotworowymi. W porównaniu z innymi krajami naszego kontynentu w Polsce w młodszej grupie wiekowej (50–64 lata) współczynniki umieralności na raka kobiecych narządów płciowych są dramatycznie wysokie (dane za 2012 r.). Fatalnie na tle innych państw wypadamy również w wypadku zagrożenia chorobami naczyń mózgowych. Dla kobiet w wieku powyżej 65 lat tylko Rumunia ma współczynniki wyższe niż Polska. W wypadku zagrożeń związanych z udarem mózgu również jesteśmy w niechlubnych europejskich czołówkach statystyk. Gorzej niż Polska w statystyce dotyczącej spowodowanych udarem zgonów kobiet w wieku 60–65 lat wypadają tylko Słowacja i Litwa. W wypadku kobiet powyżej 65. roku życia na udar mózgu częściej niż Polki umierają Słowaczki, Litwinki i Finki.

Dużym społecznym problemem, związanym mocno ze stylem życia, jest wśród starszych Polek regularna aktywność fizyczna. Jej obecność lub jej brak jest bardzo ważny, zarówno dla subiektywnego (lepszego) poczucia zdrowia, jak i dla ogólnej sprawności psychofizycznej. Poza tym aktywny tryb życia wspomaga zapobieganie wielu chorobom starszego wieku. Niestety, przywoływane na kartach raportu „Pol­ki 50 plus” badania PolSenior wskazują, że codzienną „rekreacyjno-sportową” aktywność fizyczną podejmuje u nas niespełna 20 proc. osób starszych. Z badania SHARE, w którym przyjęto łagodniejsze kryteria oceny, wynika z kolei, że ponad 30 proc. kobiet w Polsce podejmuje ćwiczenia raz w tygodniu. Ale w tej akurat kwestii prognozy są optymistyczne. Sprawność fizyczna starszych Polek ma istotnie poprawić się w następnych dziesięcioleciach.

Otyłość zmorą wsi

Choć dla wielu zabrzmi to kontrowersyjnie, okazuje się, że w kwestiach związanych z otyłością starszym paniom przydałaby się dobrze sprofilowana prasa kolorowa. Dlaczego? Przede wszystkim niestety dlatego, że w naszym kraju świadomość prawidłowej wagi stosownej do wzrostu i wieku zazwyczaj nie wynika z rozmowy z lekarzem (to szerszy symptomat, związany ze złym na ogół stanem relacji pacjentów z lekarzami, nierzadkim traktowaniem pacjentów jak „numerka w kolejce”). Stąd, jak się okazuje, „poradnictwo, które zachęca do zmniejszania wagi ciała, to domena kolorowych czasopism, proponujących nowe stroje na kolejny sezon i przepisy kulinarne. Czytelniczkami kolorowej prasy są młode dziewczyny, co oddala starsze kobiety od poważnego potraktowania ograniczeń w diecie”. Powyższe zdania wcale nie mają tak lekkiego charakteru, jak mogłoby się wydawać. To w ogóle szerszy dziś w Polsce temat, w jaki sposób np. fora internetowe i grupy dyskusyjne pełne nieprofesjonalnych „porad znachorów” i „dobrych rad” domorosłych specjalistów do spraw zdrowia zajmują miejsce profesjonalnej opieki medycznej, do której nie tylko starsze Polki mają utrudniony dostęp. W każdym razie: Polki zajmują najgorsze w Europie miejsce pod względem notowanej otyłości. Do myślenia dają w tej kwestii także podziały w obrębie naszego rodzimego podwórka: mieszkanki miast w Polsce rzadziej cierpią z powodu otyłości niż kobiety ze wsi.

Część wskazanych negatywnych wskaźników w znacznym stopniu zależy choćby od polityki zdrowotnej państwa, rozwiązań wdrażanych systemowo. Ale raport wskazuje również na odpowiedzialność samych Polek, a także organizacji pozarządowych, za zdrowy styl i tryb życia i jego promocję. Ważna jest zmiana obyczajów dotyczących palenia papierosów, braku kontroli nad dietą, unikania aktywności fizycznej. Politykę zdrowotną wszyscy, kobiety i mężczyźni, możemy zacząć od siebie.

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

Krzysztof Wołodźko