Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

"Walczyli i ginęli, bo chcieli żyć godnie" - list szefa MON do Żołnierzy Niezłomnych

Tuż przed świętem 1 marca, do domów Niezłomnych Żołnierzy Wyklętych, z rozkazu szefa MON, żołnierze dostarczyli listy gratulacyjne będące wyrazem hołdu dla ich bohaterskiej walki.

Robert Krauz
Robert Krauz
Tuż przed świętem 1 marca, do domów Niezłomnych Żołnierzy Wyklętych, z rozkazu szefa MON, żołnierze dostarczyli listy gratulacyjne będące wyrazem hołdu dla ich bohaterskiej walki. "Wasza postawa jest jednym z kamieni węgielnych tożsamości współczesnych sił zbrojnych Rzeczpospolitej Polskiej oraz etosu służby" - podkreślił w liście minister Antoni Macierewicz.

- Z uwagi na święto otrzymaliśmy rozkaz od ministra obrony narodowej, aby odwiedzić osobiście weteranów Armii Krajowej. Ludzi, którzy walczyli z wykonaniem rozkazu – tłumaczyli swoją niespodziewaną wizytę żołnierze, którzy pojawili się na uroczystościach organizowanych przez stowarzyszenie „Odra Niemen” we Wrocławiu. Żołnierze wręczyli listy gratulacyjne m.in. kapitanowi Stefanowi Siejko, który od 1948 roku walczył z komunistami w tajnej organizacji Młode Wojsko, kapitanowi Maksymilianowi Kowalewskiemu.

- Wreszcie wybraliśmy ludzi, do których mamy zaufanie, prezydenta i rząd. Polityków nigdy nie można być pewnym na 100 procent, ale uważam, że to co robi pan Macierewicz jest ważne i budujące dla nas wszystkich, szczególnie dla ludzi którzy z bronią w ręku walczyli o sprawiedliwość i na sprawiedliwości oparte prawo. My ciągle myślimy tylko o Polsce i o kierunku, w którym podążamy, to jest najważniejsze - mówił obecny podczas wrocławskich obchodów Henryk Atemborski, pseud. „Pancerny”, weteran Brygady Świętokrzyskiej Narodowych Sił Zbrojnych.



fot. Robert Krauz

Żołnierze odwiedzili Wyklętych i ich rodziny także w domach
- Jestem bardzo zadowolony. Dzisiaj żołnierze odwiedzili też moją mamę, pytali czy czegoś jej nie brakuje, była bardzo wzruszona. Niczego takiego się nie spodziewaliśmy - mówi z kolei Kazimierz Suszyński, działacz antykomunistyczny, syn pchor. Leona Suszyńskiego ps. „P-8”, „Peoś” żołnierza Armii Krajowej i Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość. – To wszystko dzięki prezydenturze Lecha Kaczyńskiego. Te lata były jak zaczerpnięcie oddechu. To zaprocentowało na ulicach i odmieniło nas wszystkich – podkreśla.

Poniżej publikujemy treść listu ministra Antoniego Macierewicza:

- Z okazji Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych w imieniu własnym i Żołnierzy Wojska Polskiego oddaje hołd oraz przekazuje wyrazy najwyższego szacunku wszystkim tu żyjącym i poległym wyklętym Żołnierzom Niezłomnym. Dziś, po raz kolejny wspominamy tragiczny okres w dziejach powojennej Polski, kiedy pozornie odzyskana wolność niosła ze sobą początek kolejnego zniewolenia. Jego zręby wykuwano w okrutnej walce przeciwko polskim patriotom, żołnierzom powojennej konspiracji niepodległościowej, prawdę o waszych heroicznych czynach skrywano przez dziesiątki lat. Odartym z godności i bestialsko mordowanym żołnierzom Niezłomnym wyznaczono miejsce na śmietniku historii. Pomimo wielkiego wysiłku władz komunistycznych przetrwaliście w pamięci tych, dla których Wolna i Niepodległa Polska jest wartością nadrzędną. Do końca wierni wojskowej przysiędze wywalczyliście sobie miejsce w narodowym Panteonie. Dzisiaj Wolna Polska i Polacy oddają wam cześć i hołd dla waszego bohaterstwa, niezłomnej postawy i umiłowania ojczyzny. Dzięki wam pojęcie patriotyzmu nabiera realnego znaczenia a młodzi Polacy poznając postacie Żołnierzy Niezłomnych odkrywają ponadczasowe wzorce godne kultywowania i naśladowania, wasza postawa znalazła trwałe miejsce w księdze chwały i sławy polskiego oręża – jest jednym z kamieni węgielnych tożsamości współczesnych sił zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej oraz etosu służby. Dokonania Żołnierzy Wyklętych są szczytnym dziedzictwem, ale również wielkim wyzwaniem i zobowiązaniem. Zapewniam, że wojsko polskie dołoży wszelkich starań, żeby kontynuować wasze dzieło, Chwała i Cześć Wyklętym Niezłomnym. Walczyli i ginęli, bo chcieli żyć godnie. Polegli, ale na zawsze żyć będą w naszej pamięci.


OBEJRZYJ FILM:

 



Źródło: niezalezna.pl

Magdalena Piejko