Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Dramat w górnictwie. Spadek po Tusku i Kopacz

Górnicy nie dogadali się z zarządem Polskiej Kompanii Węglowej. Otrzymali wprawdzie gwarancję zatrudnienia, jednak spór dotyczy tzw. czternastki, czyli górniczej nagrody.

arch.
arch.
Górnicy nie dogadali się z zarządem Polskiej Kompanii Węglowej. Otrzymali wprawdzie gwarancję zatrudnienia, jednak spór dotyczy tzw. czternastki, czyli górniczej nagrody. Związkowcy chcieli dostać ją w dwóch ratach 40 i 60 proc. Władze spółki zamierzają wypłacić 30 i 70 proc. Związkowcy zerwali rozmowy, nie wykluczają sporu zbiorowego. Oto efekty ośmiu lat zaniedbań w czasie rządów PO - PSL.
 
Na początku ubiegłego roku w związku z fatalną sytuacją w Kompanii Węglowej doszło do ostrego sporu górniczych związków zawodowych z gabinetem ówczesnej premier Ewy Kopacz. Doszło do demonstracji ulicznych. W tym roku jest spokojniej, jednak osią sporu jest czternastka.Górnicy czternastki otrzymać powinni do końca lutego. Jednak z powodu fatalnych wyników finansowych Polskiej Kompanii Węglowej jest z tym problem. Jak informuje RMF FM w tym roku ma być ona wypłacona w dwóch ratach - 30 proc. do 15 lutego, a 70 proc. do końca czerwca, spółka ma pokryć odsetki związane z opóźnieniem


Zarząd Kompanii Węglowej samodzielnie podejmie decyzję o wypłacie dla pracowników 14. pensji za 2015 rok w dwóch ratach: w wysokości 30 proc. nagrody do 15 lutego i 70 proc. nagrody do 30 czerwca -


RMF przytacza opinię rzecznika spółki Tomasza Głogowskiego. Na to jednak nie chcą zgodzić się związki zawodowe, które domagają się tego, by wypłacić należność w dwóch ratach: 40 i 60 proc. Na razie sytuacja jest patowa. 

Wg ekspertów źródłem problemu są lata zaniedbań, jakich dopuściły się poprzednie rządy. O tym jak poprzednia ekipa traktowała górnictwo usłyszeć mogliśmy w szczerych rozmowach w restauracji Sowa i Przyjaciele.

Prawda jest taka, że właściciel, czyli Ministerstwo Gospodarki, generalnie w dupie miało całe górnictwo przez całe siedem lat. Były pieniądze, a oni, wiesz, pili, lulki palili, swoich ludzi poobstawiali, sam wiesz, ile zarabiali i nagle pierdyknęło.  Tam jest, kurwa, banda na bandzie. Jest jedna banda profesorów, druga związkowców, trzecia banda zarządzających, czwarta banda… (…) firm, które z tego świetnie żyją
 

- mówiła wicepremier w rządzie PO, a dziś eurokomisarz Elżbieta Bieńkowska w rozmowie z b. szefem CBA Pawłem Wojtunikiem.
Teraz z problemem musi się zmierzyć nowy rząd...

Czytaj więcej:
Wiemy już co Platforma myśli o górnictwie. Bieńkowska: "Tam jest, kur..., banda na bandzie"

 




 

 



Źródło: niezalezna.pl,RMF FM

AZ