Po publikacji „Codziennej” władze miasta postanowiły usunąć komunistyczny relikt. O tablicy upamiętniającej rzekome bohaterstwo Armii Czerwonej, znajdującej się w centralnym punkcie Fromborka, pisaliśmy w ubiegłym tygodniu. – Państwa artykuł przyspieszył naszą decyzję – mówi nam Małgorzata Wrońska, burmistrz Fromborka.
„Chwała bohaterom Armii Czerwonej poległym w czasie wyzwalania Fromborka – mieszkańcy” – kamienna tablica z takim hasłem znajduje się na placu Górników w samym centrum miasta. W ubiegłym tygodniu próbowaliśmy się dowiedzieć,
dlaczego do tej pory zakłamujący historię monument nie został przeniesiony np. na Cmentarz Żołnierzy Armii Radzieckiej w oddalonym o zaledwie 10 km Braniewie. Odpowiedź uzyskaliśmy dopiero po ukazaniu się artykułu.
„Usunięcie lub przesunięcie tablicy z tego rejonu planowane było przez burmistrza w 2014 r. przy okazji rewitalizacji kanału Kopernika oraz rejonu do niego przylegającego, realizowanej z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego RPO Warmia i Mazury” – poinformował nas Bogusław Zych z Urzędu Miasta we Fromborku. W miejscu tablicy miał się pojawić zegar kwiatowy.
„Zwiększone koszty inwestycji nie pozwoliły na wygospodarowanie z budżetu gminy środków na ten cel. Z pozycji Warszawy wydawać się może, że nie ma znaczenia kilka lub kilkanaście tysięcy złotych. Jednak proszę zważyć, że samorząd biednego małego miasteczka musi ważyć każdą złotówkę. Jeżeli mamy wybór – zgromadzić 1,5 mln zł na wymianę kotła w kotłowni miejskiej przed zimą czy realizować inne, chociaż jak najbardziej słuszne cele, to można się domyślić, jaka będzie decyzja” – stwierdził Bogusław Zych.
Burmistrz Fromborka Małgorzata Wrońska w rozmowie z „Codzienną” przyznaje, że artykuł, który ukazał się w ubiegłym tygodniu w „Codziennej”, przyspieszył decyzję władz miasta o losach komunistycznego reliktu. –
Myślę, że jeszcze w tym, a najpóźniej na początku przyszłego miesiąca wystąpię do starosty powiatowego w Braniewie z prośbą o przeniesienie tablicy na cmentarz w Braniewie. Postaramy się dokonać tego w najbliższym możliwym czasie, jak tylko pozwolą na to procedury – zapewnia burmistrz Fromborka. Możliwe, że będzie to jeszcze w tym roku.
– Komunistyczny reżim wpajał nam jednoznaczną interpretację dziejów, uznając Związek Sowiecki za wyzwoliciela. Utrzymywanie podobnych reliktów w przestrzeni publicznej dobrze wpisuje się w politykę historyczną państwa – ale nie Polski, a Rosji. Prezydent Putin, premier Miedwiediew i inne osoby odpowiedzialne za historyczną i zagraniczną politykę Rosji bardzo mocno podkreślają, że to wojska Armii Czerwonej były tymi, które wyzwoliły Europę spod faszyzmu. Prawda historyczna, jak wiemy, nijak ma się do sowieckiej opowieści – mówi nam prof. Jan Żaryn, historyk z UKSW.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Dorota Łomicka