„Chwała bohaterom Armii Czerwonej poległym w czasie wyzwalania Fromborka” – kamienna tablica opatrzona takim hasłem znajduje się w centralnym punkcie rynku miasta. I chociaż w oddalonym o zaledwie 10 km Braniewie znajduje się cmentarz Żołnierzy Sowieckich, władze Fromborka nie kwapią się, by przenieść tam przekłamującą historię tablicę.
Tablica upamiętniająca rzekome bohaterstwo Armii Czerwonej powstała w 1985 r. z inicjatywy mieszkańców Fromborka.
Mimo zmiany ustroju i upadku komunizmu w Polsce w niektórych regionach kraju sowiecka propaganda wciąż jest żywa.
"Gazeta Polska Codziennie" zapytała władze miasta, dlaczego tablica upamiętniająca sowieckich zbrodniarzy jest eksponowana w centralnym punkcie miasta, a nie została przeniesiona np. na cmentarz Żołnierzy Sowieckich do oddalonego o zaledwie 10 km Braniewa. Niestety, pracownik działu promocji poinformował nas, że
obecnie pani burmistrz miasta i jej zastępca są „nieosiągalni”, a nikt poza nimi nie jest uprawniony do udzielania wypowiedzi do mediów.
Zdaniem prof. Jana Żaryna, historyka z UKSW,
fromborska tablica jest typowym reliktem komunistycznym, którego treść nie odpowiada prawdzie historycznej. – Odpowiada natomiast pewnym propagandowym zapotrzebowaniom ówczesnego reżimu z lat 1944–1989, który wpajał jednoznaczną interpretację dziejów, uznając Związek Sowiecki za wyzwoliciela ofiarującego nam wolność i wyższą formę państwowości pod nazwą Polska Rzeczpospolita Ludowa – ocenia historyk.
Więcej w "Gazecie Polskiej Codziennie".
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Dorota Łomicka