Wrocławscy wandale już po raz trzeci zaatakowali antyaborcyjną wystawę Fundacji Pro-Prawo do Życia pt. „Wybierz życie”. Banery z hasłami pro-life i ze zdjęciami abortowanych dzieci zostały pocięte ostrym narzędziem.
Prawda o aborcji wywołuje ogromną agresję wśród mieszkańców Wrocławia. – Część plakatów jest doszczętnie zniszczona, ale naprawimy co tylko się da. Wystawa, tak jak poprzednie, wróci jeszcze do obiegu. Nie damy ukryć prawdy o aborcji! – zapewnia Adam Brawata, koordynator wrocławskiej komórki Fundacji Pro-Prawo do Życia. Jego zdaniem za atakiem stoi prawdopodobnie jeden z nihilistów, który podczas pikiety na początku czerwca br. próbował rękoma zasłaniać baner.
– Policja skutecznie go zbyła. Widocznie postanowił się zemścić. Jest do tego stopnia żenujący, że przyjechał na miejsce zniszczonej wystawy tylko po to, aby zatrąbić i pokazać wolontariuszowi dokumentującemu zniszczenia środkowy palec – relacjonuje Brawata. I zapowiada, że kolejna wystawa pojawi się we Wrocławiu w najbliższym czasie.
Wrocławski incydent to nie pierwszy taki wypadek w historii Fundacji Pro-Prawo do Życia. W marcu nieznani sprawcy zdewastowali antyaborcyjną wystawę w gminie Błonie, a zaledwie miesiąc wcześniej w Pliwicach koło Sochaczewa. W listopadzie ub.r. po raz pierwszy zniszczona została wystawa we Wrocławiu, a w lutym ub.r. – w Krakowie. We wszystkich wypadkach sposób działania „nieznanych sprawców” był bardzo podobny – banery zostały pocięte ostrym narzędziem, najprawdopodobniej nożem. Czasem wandale oblewali banery czerwoną farbą.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Dorota Łomicka