O relacjach Bronisława Komorowskiego z oficerem WSI i prezesem SKOK Wołomin, Piotrem P. jest już głośno. Okazuje się jednak, że również Hanna Gronkiewicz-Waltz ma czego się obawiać. Chodzi o relacje biznesowe miasta, którego jest gospodarzem, z Piotrem P. ponieważ kontrakt z firmą, za którą stoi, może przynieść warszawiakom nawet kilkudziesięciomilionowe straty.
We wrześniu 2012 r. zapadła decyzja. Przetarg na budowę bulwarów na lewym brzegu Wisły w Warszawie wygrała Hydrobudowa Gdańsk. Wykonawca złożył najniższą ofertę – 123 mln zł, dzięki czemu pokonał Skanska (oferta za 132 mln zł) Bilfinger Berger (135), Budimex (147 mln), Warbud (153 mln), Mostostal Warszawa (168 mln) i Energopol-Szczecin (176 mln).
CZYTAJ WIĘCEJ: Nagroda dla prezesa SKOK Wołomin od ministra Baniaka
Co ciekawe, miesiąc przed wygraną do rady nadzorczej Hydrobudowy Gdańsk weszli Krzysztof Werelich i Piotr P. Panowie wcześniej znani byli zarówno jako producenci filmu "Bitwa Warszawska 1920" (film otrzymał rekordową w historii PISF dotację 9 mln złotych), ale i z raportu ds. likwidacji WSI, w kontekście kilkusetmilionowych wyłudzeń fundacji "Pro Civili".
ZOBACZ NAGRANIE:
- Głównymi założycielami fundacji byli Anton Wolfgang Kasco i Patryk Manfred Holletschek (twórca pierwszej w Polsce piramidy finansowej: „Global System”). Prezesem Zarządu Fundacji był Krzysztof Werlich a Dyrektorem Generalnym Elżbieta Polaszczyk. Radę Fundacji tworzyli: przewodniczący Piotr P. (do sierpnia 1995 r. oficer WSI), Beata Werlich, Krzysztof Kostrzewski, gen. Stanisław Świtalski oraz Marek Olifierczuk (współpracownik prowadzony przez Piotra P.). Jednym z pracowników Fundacji był oficer Zarządu III WSI Marek Wolny. W 1994 r. w skład Rady Fundacji wchodzili ponadto Janusz Maksymiuk i Tomasz Lis - czytamy w tzw. raporcie Antoniego Macierewicza z 2007 r.
CZYTAJ WIĘCEJ: Dzięki SKOK Wołomin dostał się do Parlamentu Europejskiego? Promocja Michała Boniego (PO) na dwa dni przed wyborami
Jak pisał w lutym br. Wojciech Cieśla w "Newsweeku" pieniądze Hydrobudowy Gdańsk, prawdopodonie (podobnie jak w przypadku "Pro Civili") trafiały na Cypr. -
W budowę nadwiślańskich bulwarów w Warszawie zaangażowała się firma, za którą stoją dwaj skazani za przestępstwa oficerowie WSI, bandyta związany z gangiem pruszkowskim, aresztowany szef SKOK Wołomin. Firma upada, bulwary szybko nie powstaną. A co z pieniędzmi? Tropy prowadzą na Cypr - pisał Cieśla.
Jak mogliśmy przeczytać, wniosek o upadłość, jaki w lutym złożyła Hydrobudowa Gdańsk
"stawia inwestycję za 120 min zł pod znakiem zapytania. Pieniądze wyszły z ratusza, inwestycja rozgrzebana, teraz urzędnicy muszą szybko znaleźć nowych wykonawców i, co gorsza, pieniądze dla nich. Jeśli tego nie zrobią, trzeba będzie zwrócić blisko 20-milionową dotację z Unii Europejskiej".
Dlaczego władze miasta w 2012 r. podjęły decyzję o kontrakcie z firmą, w czasie gdy stali za nią ludzie WSI? Dlaczego stało się to, mimo że panowie ci zostali wymienieni z nazwiska w raporcie, który znalazł się w Dzienniku Urzędowym "Monitor Polski"? Raport stał się więc w 2007 r. dokumentem, z którym z obowiązku winny zapoznać się instytucje publiczne.
Warto w tym kontekście zauważyć, że od 2006 r. Warszawą kierowała nie tylko Hanna Gronkiewicz-Waltz, ale i Andrzej Jakubiak, jako wiceprezydent, który na szefa Komisji Nadzoru Finansowego został powołany pod koniec 2011 r. Ten sam Jakubiak, już we wrześniu 2012 r. dostał od senatora Grzegorza Biereckiego pismo z ostrzeżeniem ws. nieprawidłowości SKOK Wołomin, w którego władzach znajdował się Piotr P.
W kontekście relacji władz miasta Warszawa i samej Hanny Gronkiewicz-Waltz, wymowne jest zdjęcie z premiery filmu "Sierpniowe Niebo. 63 dni chwały" z września 2013 r., na którym widać jak wiceprzewodnicząca PO rozmawia z Piotrem P. i Mariuszem G. z kierownictwa SKOK Wołomin:
Źródło: niezalezna.pl
Samuel Pereira