Górnicy z KWK Sośnica-Makoszowy, zaraz po szychcie (dyżur na kopalni), wyjechali na powierzchnię i dołączyli do blokady drogi DK44 w Gliwicach.
Jak relacjonują portalowi niezalezna.pl nasi rozmówcy górnicy o 6 rano zjechali do pracy na kopalni, czarni od węgla dołączyli do protestu na drodze prowadzącej do skrzyżowania A1i A4, a później przyszli do miasteczka namiotowego, gdzie trwa protest. Jutro o godz. 6 znów wracają do pracy.
O 20:30 w miasteczku namiotowym odbędzie się msza św. zakończona Apelem Jasnogórskim i tak będzie codziennie, aż do zakończenia strajku.
Do protestów dołączyli się górnicy z Jastrzębskiej Spółki Węglowej.
Solidarność z protestującymi zadeklarowali piłkarze Górnika Zabrze.
Źródło: niezalezna.pl
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Sabina Treffler