10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Kandydatka PSL agitowała w ratuszu

Do Prokuratury Rejonowej w Szczytnie (woj.

twitter.com/gregorfox
twitter.com/gregorfox
Do Prokuratury Rejonowej w Szczytnie (woj. warmińsko-mazurskie) wpłynęło zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez kandydyjącą z listy PSL do stanowiska burmistrza i pełniącą tę funkcję Danutę Górską. Debata z jej udziałem odbyła się w ratuszu. Kodeks wyborczy zakazuje agitacji na terenie urzędu administracji samorządowej.
 
We wtorek w auli ratusza w Szczytnie miała się odbyć debata z udziałem obecnej burmistrz starającej się o reelekcję Danuty Górskiej wspieranej przez PSL i konkurującego z nią Henryka Żuchowskiego popieranego przez PiS. Dyskusję transmitowało Radio Olsztyn. Miała być ona najważniejszym starciem obu kandydatów przed niedzielną drugą turą wyborów. W pierwszej turze Górska otrzymała 45 proc. głosów, a Żuchowski 23 proc.
 
- Przyjąłem zaproszenie na debatę, ale kiedy wchodziłem do ratusza zobaczyłem informację, że na terenie urzędu nie można prowadzić agitacji. Powyżej umieszczono ogłoszenie o debacie – relacjonuje Żuchowski. Dodaje, że wówczas postanowił, iż nie weźmie w niej udziału.
  
Żuchowski poszedł jednak do auli, bo – jak przekonuje – chciał o swojej decyzji publicznie poinformować wyborców. Debata się rozpoczęła. Za stołem zasiadła Górska. Żuchowski publicznie odmówił udziału w dyskusji. Podkreślił, że rezygnuje z debaty, gdyż odbywa się ona na terenie urzędu, a jest to zabronione przez prawo.
 
Pani burmistrz nie miała takich skrupułów. Brylowała przed swoim elektoratem oraz obecnymi na sali starostą i wicestarościną obecnymi na widowni. Część wyborców wspierających Żuchowskiego wyszła razem z nim.
 
Formalnie organizatorem debaty było Radio Olsztyn. „Codzienna” chciała się dowiedzieć, czy radio zapłaciło za wynajem sali. Niestety prezes radia i zarazem redaktor naczelny był wczoraj na urlopie. Wydawca Robert Lesiński nie potrafił odpowiedzieć na to pytanie. - Czasami radio płaciło za wynajem sali, czasami nie – powiedział.
 
- To, że burmistrz Szczytna nie była organizatorem debaty na terenie urzędu miejskiego nie zdejmuje z niej odpowiedzialności – ocenia mecenas Lech Obara. Podkreśla, że nie powinna się godzić na dyskusję, która bez wątpienia miała charakter agitacji wyborczej.
 
„Codzienna” wielokrotnie próbowała skontaktować się z Danutą Górską. Pani burmistrz była jednak nieuchwytna. W sekretariacie słyszeliśmy wymówki, a to, że ma ważnych gości, a to że trwa spotkanie. Ostatecznie okazało się, że wyszła z biura.
 
Burmistrz Szczytna będzie teraz musiała znaleźć czas dla prokuratora. No chyba, że wygra wybory.

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

wk