GP: Za Trumpa Europa przestanie być niemiecka »
CZYTAJ TERAZ »
mkidn.gov.pl; mat. pras.
W związku z planami promocji bluźnierczego spektaklu Golgota Picnic m.in. w Warszawie, Poznaniu, Bydgoszczy, Lublinie, Krakowie i Wałbrzychu w każdym z tych miast zapowiedziana jest już akcja protestacyjna. Tymczasem nie zważając na oburzenie opinii publicznej peany na cześć spektaklu wygłasza Małgorzata Omilanowska, nowa minister kultury i dziedzictwa narodowego.
Szefowa resortu kultury przekonuje, że dokładnie zapoznała się z zapisem spektaklu i... jest nim zachwycona.
– Nie lubię wypowiadać się na tematy, o których nie mam pojęcia, dlatego w przeciwieństwie do wielu protestujących zapoznałam się z zapisem spektaklu Rodrigo Garcia. Byłam nim tak głęboko poruszona, że zrobiłam to dwukrotnie. Garcia opowiada o tym, że nasza cywilizacja nie wytworzyła instrumentów, które wyzwoliłyby go z lęku przed śmiercią. Jednocześnie odwołuje się do wielu zainspirowanych przez chrześcijaństwo arcydzieł, co składa się na niezwykłe wizualne bogactwo widowiska. Paradoksem jest to, że twórca polemizuje z chrześcijaństwem, ale nie wychodzi poza jego krąg. Jestem przekonana, że chrześcijaństwo jest gotowe do polemiki na swój temat – przekonuje na łamach „Rzeczpospolitej” Omilanowska.
Ponadto nowa szefowa resortu kultury zapewnia, że twórcy tego typu inicjatyw kulturalnych mogą liczyć na dotacje z publicznych pieniędzy. Omilanowska jest wprost zachwycona działaniami osób, które próbują doprowadzić do wystawienia bluźnierczego spektaklu.
– Tacy kuratorzy, artyści i dyrektorzy jak Fabio Cavallucci w Zamku Ujazdowski, Jan Klata w Starym Teatrze i Michał Merczyński na Malta Festival, swoim dorobkiem udowodnili, że są ludźmi kultury świadomymi swych decyzji artystycznych. Zasługują na szacunek oraz wsparcie dotacjami z publicznej kasy, bo ich prace mają wysoką jakość, choć dla niektórych mogą wydać się kontrowersyjne – oświadczyła Małgorzata Omilanowska.
W kontekście tych zapowiedzi niezwykle istotne są spostrzeżenia Jacka Kowalskiego, który na łamach serwisu christianitas.org ujawnia, czego media głównego nurtu nie mówią nam o bluźnierczym przedstawieniu Golgota Picnic.
Poniżej krótki fragment tekstu z analizą opinii zagranicznych mediów o Golgota Picnic:
„Golgota Picnic ma wiele oblicz, a zdania co do niego są podzielone. Jednak nie ma wątpliwości, że spektakl ten rani wielu i że ośmiesza przesłanie Ewangelii, że kpi z Chrystusa i wynaturza Jego słowa. Nie musimy szukać w polskich publikacjach. Wystarczy zajrzeć do francuskiej prasy (katolickiej, ale bynajmniej nie owej „integrystycznej”), aby przeczytać:
(...) sztuka ośmiesza i systematycznie poniża Chrystusa (...) [to] signum nihilistycznej kultury, która musi śmiać się z innych – aby istnieć.
Kiedy zaś zerkniemy do francuskiej (tym razem bynajmniej nie „katolickiej”) wikipedii – tam już na samym wstępie pod hasłem „Golgota Picnic” znajdziemy takie proste i konkretne zdanie:
Sztuka łączy poważną krytykę społeczeństwa konsumpcyjnego i rozczarowanie ludzkością z dekonstrukcją Osoby i nauczania [dosł. Przesłania – message] Jezusa z Nazaretu.
Ostatni człon tego zdania – odnoszący się do Osoby Chrystusa – jest chyba dość wymowny ”.
Jacek Kowalski zwraca uwagę, że zupełnie inną narrację na temat Golgota Picnic przekazuje „Gazeta Wyborcza”:
- „Gazeta Wyborcza”, która o spektaklu pisze często i mocno, jak dotąd ani nie zacytowała, ani nie poświadczyła bodaj części takich wypowiedzi, jakie padały wobec sztuki Rodrigo Garcii we Francji (no, a może źle szukałem? zawsze możliwe – proszę sprostować – gdzież to „Gazeta Wyborcza” o tym pisała?). Nie dziwię się, bo takie opinie nazbyt zgadzałaby się z opiniami polskich „oszołomów”, a „Gazeta Wyborcza” woli głosić, że jesteśmy „zaściankiem” i że daleko nam do Europy. „Polskie oszołomy” mają być postrzegane jako odosobniony w Europie ewenement – czytamy na łamach christianitas.org.
Tymczasem w miastach, w których planowane jest wystawienie lub promocja bluźnierczego spektaklu zapowiedziane zostały protesty.
Jednym z 30 miejsc, gdzie planuje się wystawienie bluźnierczy spektakl „Golgota Picnic”, ma być Nowy Teatr w Warszawie. Już dziś 26 czerwca o godzinie 20.00 w Nowym Teatrze w Warszawie, w ramach Malta Festival Poznań ma się odbyć koncert połączony z czytaniem tekstu „Golgota Picnic”.
Oto lista miejsc, w których 27 czerwca grupa protestujących przeciwko promocji spektaklu Golgota Picnic będzie demonstrować:
Poznań, plac Wolności, godz. 19.00 (grupowe czytanie)
Białystok, Teatr TrzyRzecze (projekcja i czytanie)
Bydgoszcz, Teatr Polski im. Hieronima Konieczki (projekcja)
Lublin, Centrum Kultury (projekcja)
Kraków: Narodowy Stary Teatr im. Heleny Modrzejewskiej (czytanie) oraz Teatr Nowy (czytanie i projekcja)
Warszawa: Teatr Rozmaitości Warszawa (projekcja) oraz Teatr Studio im. Stanisława I. Witkiewicza (czytanie)
Wałbrzych, Teatr Dramatyczny im. Jerzego Szaniawskiego (czytanie)
Wrocław, Teatr Polski (projekcja)
Źródło: solidarni2010.pl,rp.pl,niezalezna.pl,christianitas.org
Szefowa resortu kultury przekonuje, że dokładnie zapoznała się z zapisem spektaklu i... jest nim zachwycona.
– Nie lubię wypowiadać się na tematy, o których nie mam pojęcia, dlatego w przeciwieństwie do wielu protestujących zapoznałam się z zapisem spektaklu Rodrigo Garcia. Byłam nim tak głęboko poruszona, że zrobiłam to dwukrotnie. Garcia opowiada o tym, że nasza cywilizacja nie wytworzyła instrumentów, które wyzwoliłyby go z lęku przed śmiercią. Jednocześnie odwołuje się do wielu zainspirowanych przez chrześcijaństwo arcydzieł, co składa się na niezwykłe wizualne bogactwo widowiska. Paradoksem jest to, że twórca polemizuje z chrześcijaństwem, ale nie wychodzi poza jego krąg. Jestem przekonana, że chrześcijaństwo jest gotowe do polemiki na swój temat – przekonuje na łamach „Rzeczpospolitej” Omilanowska.
Ponadto nowa szefowa resortu kultury zapewnia, że twórcy tego typu inicjatyw kulturalnych mogą liczyć na dotacje z publicznych pieniędzy. Omilanowska jest wprost zachwycona działaniami osób, które próbują doprowadzić do wystawienia bluźnierczego spektaklu.
– Tacy kuratorzy, artyści i dyrektorzy jak Fabio Cavallucci w Zamku Ujazdowski, Jan Klata w Starym Teatrze i Michał Merczyński na Malta Festival, swoim dorobkiem udowodnili, że są ludźmi kultury świadomymi swych decyzji artystycznych. Zasługują na szacunek oraz wsparcie dotacjami z publicznej kasy, bo ich prace mają wysoką jakość, choć dla niektórych mogą wydać się kontrowersyjne – oświadczyła Małgorzata Omilanowska.
W kontekście tych zapowiedzi niezwykle istotne są spostrzeżenia Jacka Kowalskiego, który na łamach serwisu christianitas.org ujawnia, czego media głównego nurtu nie mówią nam o bluźnierczym przedstawieniu Golgota Picnic.
Poniżej krótki fragment tekstu z analizą opinii zagranicznych mediów o Golgota Picnic:
„Golgota Picnic ma wiele oblicz, a zdania co do niego są podzielone. Jednak nie ma wątpliwości, że spektakl ten rani wielu i że ośmiesza przesłanie Ewangelii, że kpi z Chrystusa i wynaturza Jego słowa. Nie musimy szukać w polskich publikacjach. Wystarczy zajrzeć do francuskiej prasy (katolickiej, ale bynajmniej nie owej „integrystycznej”), aby przeczytać:
(...) sztuka ośmiesza i systematycznie poniża Chrystusa (...) [to] signum nihilistycznej kultury, która musi śmiać się z innych – aby istnieć.
Kiedy zaś zerkniemy do francuskiej (tym razem bynajmniej nie „katolickiej”) wikipedii – tam już na samym wstępie pod hasłem „Golgota Picnic” znajdziemy takie proste i konkretne zdanie:
Sztuka łączy poważną krytykę społeczeństwa konsumpcyjnego i rozczarowanie ludzkością z dekonstrukcją Osoby i nauczania [dosł. Przesłania – message] Jezusa z Nazaretu.
Ostatni człon tego zdania – odnoszący się do Osoby Chrystusa – jest chyba dość wymowny ”.
Jacek Kowalski zwraca uwagę, że zupełnie inną narrację na temat Golgota Picnic przekazuje „Gazeta Wyborcza”:
- „Gazeta Wyborcza”, która o spektaklu pisze często i mocno, jak dotąd ani nie zacytowała, ani nie poświadczyła bodaj części takich wypowiedzi, jakie padały wobec sztuki Rodrigo Garcii we Francji (no, a może źle szukałem? zawsze możliwe – proszę sprostować – gdzież to „Gazeta Wyborcza” o tym pisała?). Nie dziwię się, bo takie opinie nazbyt zgadzałaby się z opiniami polskich „oszołomów”, a „Gazeta Wyborcza” woli głosić, że jesteśmy „zaściankiem” i że daleko nam do Europy. „Polskie oszołomy” mają być postrzegane jako odosobniony w Europie ewenement – czytamy na łamach christianitas.org.
Tymczasem w miastach, w których planowane jest wystawienie lub promocja bluźnierczego spektaklu zapowiedziane zostały protesty.
Jednym z 30 miejsc, gdzie planuje się wystawienie bluźnierczy spektakl „Golgota Picnic”, ma być Nowy Teatr w Warszawie. Już dziś 26 czerwca o godzinie 20.00 w Nowym Teatrze w Warszawie, w ramach Malta Festival Poznań ma się odbyć koncert połączony z czytaniem tekstu „Golgota Picnic”.
Oto lista miejsc, w których 27 czerwca grupa protestujących przeciwko promocji spektaklu Golgota Picnic będzie demonstrować:
Poznań, plac Wolności, godz. 19.00 (grupowe czytanie)
Białystok, Teatr TrzyRzecze (projekcja i czytanie)
Bydgoszcz, Teatr Polski im. Hieronima Konieczki (projekcja)
Lublin, Centrum Kultury (projekcja)
Kraków: Narodowy Stary Teatr im. Heleny Modrzejewskiej (czytanie) oraz Teatr Nowy (czytanie i projekcja)
Warszawa: Teatr Rozmaitości Warszawa (projekcja) oraz Teatr Studio im. Stanisława I. Witkiewicza (czytanie)
Wałbrzych, Teatr Dramatyczny im. Jerzego Szaniawskiego (czytanie)
Wrocław, Teatr Polski (projekcja)
Źródło: solidarni2010.pl,rp.pl,niezalezna.pl,christianitas.org
Zobacz więcej
Niezależna TOP
