. Będziemy domagać się stu tysięcy złotych od każdej z tych osób, która sypała bluzgi pod adresem Telewizji Republika. Przeznaczymy te pieniądze na Fundację Małych Stópek. Fundację, która ratuje życie nienarodzonych i robi wszystko, by wspierać ludzi, którzy o to życie walczą. Robimy to w imieniu naszych widzów – przekazał na antenie dyrektor programowy stacji red. Michał Rachoń.
Wczoraj późnym wieczorem, Republika ujawniła obraz z jednej z warszawskich restauracji. Okazuje się, że w lokalu "Orzo", na imprezie towarzyskiej spotkali się polityki koalicji 13 grudnia i... "władze" mediów sprzyjających tejże ekipie.
Operatorzy i dziennikarze Republiki błyskawicznie znaleźli się na miejscu. Niektórzy na ich widok speszeni wędrowali do toalety, inni reagowali agresją. - Jesteście takimi kur**mi jak za czasów Urbana i Jaruzelskiego - powiedział na przykład Krzysztof Król. Obscenicznych wypowiedzi padło znacznie więcej.
Do sprawy odniósł się dziś dyrektor programowy stacji red. Michał Rachoń.
- Całe to towarzystwo, które sypało bluzgi pod adresem Telewizji Republika, zostaje przez nas pozwana. Będziemy domagać się stu tysięcy złotych od każdej z tych osób. Przeznaczymy te pieniądze na Fundację Małych Stópek. Fundację, która ratuje życie nienarodzonych i robi wszystko, by wspierać ludzi, którzy o to życie walczą. Robimy to w imieniu naszych widzów
- zapowiedział.
- Nikt nie będzie bezkarnie bluzgał naszych widzów, wyzywał nas… Dosłownie przed chwilą nasz szef podjął taką decyzję - poinformował przed godz. 9.