Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Już nie „biedni ludzie”? Zgorzelski (PSL) o migrantach na granicy mówi: "Bydło"

Przed wyborami parlamentarnymi na granicy byli "biedni ludzie, szukający swojego miejsca na ziemi". Przyklaskiwali aktywiści i celebryci. Dziś znakomita większość z nich milczy, mimo kontynuacji polityki poprzedniego rządu w sprawie granicy polsko-białoruskiej. Na kolejny test cierpliwości wystawił ich właśnie wicemarszałek Sejmu. Piotr Zgorzelski z Polskiego Stronnictwa Ludowego grzmiał w niedzielę o „bydle”.

Piotr Zgorzelski
Piotr Zgorzelski
Fot. Tomasz Hamrat - Gazeta Polska

Słowa padły w porannym programie Polsat News „Śniadanie Rymanowskiego”. Podczas dyskusji o zamachu w Magdeburgu i zmianach w polityce migracyjnej, wicemarszałek Sejmu wypalił:

„państwo musi robić wszystko, bo jesteśmy krajem przyfrontowym. To bydło, które było ściągane, aby forsować nasze granice, tylko i wyłącznie w celu zdestabilizowania sytuacji, musi wiedzieć, że nie będzie bezkarne, jak do niedawna było”.

To radykalnie inna narracja polityka koalicji, która do tej pory - przynajmniej w warstwie narracyjnej - wzbraniała się przed tak mocnymi określeniami. Jeszcze przed wyborami parlamentarnymi lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk zarzucał rządzącym robienie obrzydliwej propagandy:

Wicemarszałek Krzysztof Bosak zakpił, że polska polityka wciąż nie przestaje go zaskakiwać:

"Polskich żołnierzy nazywali mordercami, a migrantów biednymi ludźmi szukającymi miejsca na ziemi. Po przejęciu władzy nazywają migrantów bydłem. Czy Kurdej-Szatan dostanie teraz histerii, Ostaszewska oklei się plakatami, a Holland zrobi film o patowładzy?" - pyta poseł Prawa i Sprawiedliwości Marcin Warchoł.

Internauci przypominają też dwójkę ówczesnych posłów na Sejm RP – Dariusza Jońskiego i Michała Szczerbę – którzy przepychali się ze strażnikami granicznymi:

 



Źródło: Polsat News, niezalezna.pl

#Piotr Zgorzelski

am