Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Marek Suski o argumentacji Kalisza: Stary postkomunistyczny aparatczyk walczy z demokratyczną opozycją

Wprowadzenie Kalisza do PKW było wadliwe, więc jeżeli mówimy już o kimś, że jest „neosędzią”, to Kalisz jest „neoczłonkiem” PKW. I z tego powodu jego postępowanie mnie nie zaskakuje – ocenił w komentarzu dla Niezalezna.pl po decyzji Państwowej Komisji Wyborczej i argumentacji przedstawionej przez jednego z jej członków poseł PiS Marek Suski.

Ryszard Kalisz
Ryszard Kalisz
Piotr Drabik from Poland, CC BY 2.0 <https://creativecommons.org/licenses/by/2.0> - Wikimedia Commons

Unik PKW

PKW odroczyła obrady ws. sprawozdania komitetu PiS do czasu „systemowego uregulowania przez konstytucyjne władze RP statusu prawnego Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN i sędziów biorących udział w orzekaniu tej izby”. Za odroczeniem głosowało 5 z 9 członków komisji.

Jeden z członków PKW Ryszard Kalisz po decyzji dotyczącej odroczenia obrad ws. sprawozdania komitetu PiS powtórzył wcześniej kolportowany przez niego i Szymona Hołownię scenariusz o przejęciu władzy przez marszałka Sejmu. Kalisz wskazywał na brak podstaw do podjęcia przez PKW decyzji wobec jego zdaniem - braku prawomocnego orzeczenia Sądu Najwyższego.

Komentując decyzję PKW poseł PiS Marek Suski stwierdził, że „jak widać PKW jest polityczną grupą, która prześladuje opozycję”. – To jest całkowite bezprawie, bo rozstrzygnięcie Sądu Najwyższego jest w tej sprawie ostateczne. Ponieważ oni doskonale wiedzą, że nieuznawanie wyroku sądu byłoby już takim zupełnie bezczelnym złamaniem prawa, to dokonali uniku – ocenił.

- Konstytucja jest tu jednoznaczna. A to są ludzie, którzy w wielu wypadkach chodzili nawet na manifestacje z hasłem „Konstytucja” na ustach, a teraz ktoś ma robić jakieś wykładnie, tylko nie wiadomo kto. To, co robi ta większość w PKW jest żałosne

- zaznaczył Marek Suski.

„Dyktatura”

Odnosząc się do prognozy przedstawionej po decyzji PKW przez skarbnika PiS Henryka Kowalczyka, w której wskazywał, że partia prawdopodobnie nie dostanie żadnych pieniędzy do wyborów prezydenckich, Suski stwierdził, że „to jest właśnie dyktatura”. – To właśnie powoduje, że opozycja jest pozbawiona możliwości równej i uczciwej walki z nieuczciwą władzą, która uzurpuje sobie wszystkie uprawnienia, niemalże boskie - powiedział.

Przypomniał, z Ryszard Kalisz, który w publicznych wypowiedziach stoi na stanowisku nieuznawania rozstrzygnięć Izby Kontroli Nadzwyczajnej SN, objął stanowisko członka PKW „mimo, że Lewicy z parytetu nie przypadał”. - Czarzasty podczas konwentu przyznał otwarcie, że zabierają nam jedno miejsce, ponieważ chcą mieć większość – relacjonował poseł Suski.

- Wprowadzenie Kalisza do PKW było wadliwe, więc jeżeli mówimy już kimś, że jest „neosędzią”, to Kalisz jest „neoczłonkiem” PKW. I z tego powodu jego postępowanie mnie nie zaskakuje. Stary postkomunistyczny aparatczyk walczy z demokratyczną opozycją

- podsumował polityk Prawa i Sprawiedliwości.


PKW 29 sierpnia br. odrzuciła sprawozdanie finansowe komitetu wyborczego PiS z wyborów parlamentarnych 2023 r. PiS zaskarżyło decyzję PKW do Sądu Najwyższego.

Po odrzuceniu przez PKW w sierpniu sprawozdania komitetu wyborczego PiS dotacja podmiotowa dla tej partii (prawie 38 mln zł) została pomniejszona o trzykrotność zakwestionowanej kwoty, czyli o ok. 10,8 mln zł. Ponadto, blisko 26-milionowa roczna subwencja została pomniejszona o 10,8 mln zł. Konsekwencją jest też zwrot do Skarbu Państwa zakwestionowanej sumy, czyli 3,6 mln zł. Ponadto odrzucenie sprawozdania wyborczego było powodem odrzucenia rocznego sprawozdania finansowego PiS za 2023 r. Zgodnie z przepisami odrzucenie sprawozdania rocznego może skutkować utratą przez partię prawa do subwencji z budżetu na trzy lata.

11 grudnia Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN uwzględniła skargę PiS na decyzję PKW o odrzuceniu sprawozdania komitetu wyborczego tej partii za wybory z 2023 r. Rzecznik Sądu Najwyższego Aleksander Stępkowski podkreślił, że w tej sytuacji PKW jest zobowiązana do przyjęcia sprawozdania komitetu wyborczego PiS. Podobną ocenę wyrażali także inni prawnicy.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#PKW #sprawozdanie finansowe

po