Państwowa Komisja Wyborcza nie podjęła podczas dzisiejszego posiedzenia decyzji odnośnie do orzeczenia Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego, który przed kilkoma dniami uznał za zasadną skargę Prawa i Sprawiedliwości dot. sprawozdania finansowego. Obrady odroczono do czasu "systemowego uregulowania przez konstytucyjne władze RP statusu prawnego Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN i sędziów biorących udział w orzekaniu tej izby" - podaje PAP.
11 grudnia Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN uwzględniła skargę PiS na decyzję PKW o odrzuceniu sprawozdania komitetu wyborczego tej partii za wybory z 2023 r. Rzecznik Sądu Najwyższego Aleksander Stępkowski podkreślił, że w tej sytuacji PKW jest zobowiązana do przyjęcia sprawozdania komitetu wyborczego PiS. Podobną ocenę wyrażali także inni prawnicy.
Jednoznaczna decyzja wobec orzeczenia SN jednak dziś nie zapadła.
Według nieoficjalnych informacji PAP PKW odroczyła obrady ws sprawozdania komitetu PiS do czasu "systemowego uregulowania przez konstytucyjne władze RP statusu prawnego Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN i sędziów biorących udział w orzekaniu tej izby".
Za odroczeniem głosowało 5 z 9 członków komisji.
Obecnie rządzą koalicja i sprzyjające jej media prowadziły w tym kontekście atak na Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, określając ją jako izbę "nieuznawaną", czy nawet "nielegalną", co miałoby powodować, że PKW nie powinno przyjmować jej decyzji. Ma to również dalej idące konsekwencje. IKNiSP orzeka w sprawie ważności wyborów - i coraz głośniej podnoszone są przez przedstawicieli obecnego obozu rządzącego hasła, że takie orzeczenie ws. wyborów prezydenckich może nie zostać uznane.
Oznacza to, że odebrane przez PKW w sierpniu 2024 r. środki dla PiS na razie nie trafią na konto partii.
PKW 29 sierpnia br. odrzuciła sprawozdanie finansowe komitetu wyborczego PiS z wyborów parlamentarnych 2023 r. PiS zaskarżyło decyzję PKW do Sądu Najwyższego.
Po odrzuceniu przez PKW w sierpniu sprawozdania komitetu wyborczego PiS dotacja podmiotowa dla tej partii (prawie 38 mln zł) została pomniejszona o trzykrotność zakwestionowanej kwoty, czyli o ok. 10,8 mln zł. Ponadto, blisko 26-milionowa roczna subwencja została pomniejszona o 10,8 mln zł. Konsekwencją jest też zwrot do Skarbu Państwa zakwestionowanej sumy, czyli 3,6 mln zł. Ponadto odrzucenie sprawozdania wyborczego było powodem odrzucenia rocznego sprawozdania finansowego PiS za 2023 r. Zgodnie z przepisami odrzucenie sprawozdania rocznego może skutkować utratą przez partię prawa do subwencji z budżetu na trzy lata.