Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Skandaliczne zachowanie Łukasza Ż. Zostanie za to ukarany

Niestosowanie się do poleceń strażników więziennych, bezczelne i aroganckie zachowanie - to tylko niektóre z wykroczeń przebywającego w areszcie w Siedlcach Łukasza Ż. Podejrzewany o spowodowanie tragicznego wypadku na Trasie Łazienkowskiej nie wykazuje pokory. Czekają go kolejne kary?

Łukasz Ż.
Łukasz Ż.
fot. - Komenda Stołeczna Policji

Łukasz Ż. został przekazany stronie polskiej i przekroczył granicę z Niemcami 14 listopada br. Od tamtego czasu zostały mu postawione zarzuty i zmieniony zakład karny. Obecnie przebywa w Siedlcach. Jednak areszt śledczy i czekający go proces, na końcu którego może usłyszeć wyrok nawet 12 lat pozbawiania wolności nie wzbudzają w nim należytej refleksji.

Policjanci już wcześniej publikowali nagranie ukazujące kulisy zatrzymania Łukasza Ż. Podczas procedur był pewny siebie i opryskliwy.

Czekają go dotkliwe kary

Jego zachowani w areszcie śledczym przekroczyło już granice, a jego agresja tylko przybiera na sile. Wobec 26-latka zastosowane zostaną kary dyscyplinarne.

Mężczyzna nie chce się zastosować do panujących w areszcie reguł. Zachowuje się ordynarnie w stosunku do funkcjonariuszy. Próbuje gwiazdorzyć, jest wyjątkowo bezczelny i butny. Za swoje zachowanie i sprzeciwianie się panującym w areszcie zasadom ma już dwa wnioski o zastosowanie kary dyscyplinarnej

– mówili wcześniej funkcjonariusze.

Po zaledwie kilkunastu dniach pobytu w areszcie od strażników więziennych wpłynęło łączenie aż osiem wniosków o ukaranie Łukasza Ż.

Jeśli zachowanie mężczyzny się nie poprawi to przez trzy miesiące nie będzie mógł dostawać paczek i dwa tygodnie spędzi w izolatce.

Tragedia na Trasie Łazienkowskiej

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w nocy z 14 na 15 września. Volkswagen arteon, za którego kierownicą siedział Łukasz Ż., najechał na tył forda, który następnie uderzył w barierki energochłonne. W zderzeniu zginął 37-letni pasażer tego auta; do szpitala trafiła jego żona i dzieci w wieku czterech i ośmiu lat. Do szpitala przewieziono także kobietę z volkswagena. Kierowca uciekł, został zatrzymany w Niemczech i tamtejsza policja przekazała go do Polski.

 



Źródło: niezalezna.pl, onet.pl

#wypadek Trasa Łazienkowska #Łukasz Ż.

st