Jest decyzja Sądu Apelacyjnego w Warszawie ws. tymczasowego aresztowania księdza Michała Olszewskiego i dwóch urzędniczek związanych z resortem sprawiedliwości. Mają oni zostać zwolnieni z aresztu, jeżeli wpłacą poręczenie majątkowe.
Sąd Apelacyjny w Warszawie rozpatrzył zażalenia obrońców na przedłużenie tymczasowego aresztu wobec księdza Michała Olszewskiego i dwóch urzędniczek Ministerstwa Sprawiedliwości podejrzanych w śledztwie dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości.
Decyzją sądu mają oni zostać zwolnieni z aresztu jeżeli wpłacą poręczenie majątkowe.
Sąd Apelacyjny : Ks. Olszewski i Urzędniczki mogą wyjść z aresztu wpłacając poręczenie majątkowe.
— Adam Gomoła (@antylis) October 24, 2024
Jest zmiana orzeczenia, zmiana postanowienia korzystna dla naszych mandantów. Sąd warunkowo uchylił areszt, jeżeli cała trójka wpłaci poręczenie po 350 tysięcy złotych. Termin, jaki sąd wyznaczył, to jest do 15 listopada. Będziemy się starać żeby tę kwotę wpłacić jak najszybciej, żeby każdy z mandantów mógł wyjść na wolność. Nie jesteśmy w stanie zrobić tego dzisiaj.
Postanowienie ogłoszono krótko po godzinie 15:30. Posiedzenie ws. tymczasowego aresztowania było niejawne. Sędzia Ewa Jethon nie zgodziła się na obecność mediów w sali rozpraw.
Pod koniec marca 2024 r. ksiądz Michał Olszewski został zatrzymany przez funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Następnie sąd zadecydował o areszcie dla ks. Olszewskiego, który w sierpniu został przedłużony o kolejne trzy miesiące. W mediach pojawiły się wstrząsające relacje kapłana o tym, jak był traktowany po zatrzymaniu. 22 października zmieniono i uzupełniono zarzuty stawianych ks. Michałowi Olszewskiemu, co uwięziony kapłan bardzo przeżył.