Wśród 50 tys. powstańców, którzy zbrojnie wystąpili przeciwko niemieckim okupantom, znalazły się również dzieci i młodzież. Wielu najmłodszych uczestników powstania oddało życie za wolną Polskę, była wśród nich m.in. 15-letnia Basia Nazdrowicz „Wiewiórka”, której grób znajduje się na Starym Cmentarzu w Łodzi.
Z okazji 80. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego w łódzkie Muzeum Dzieci Polskich – ofiar totalitaryzmu przygotowało wystawę poświęconą najmłodszym uczestnikom walki z niemieckim okupantem. Ekspozycja plenerowa stanęła na placu przed archikatedrą w Łodzi.
Wystawa przybliża temat najmłodszych uczestników Powstania Warszawskiego oraz dzieci, które razem z dorosłymi przeżywały koszmar wojny. Mali powstańcy byli m.in. świadkami niemieckich zbrodni na Woli, Ochocie, Starówce i w innych dzielnicach Warszawy. Bezpośrednio albo pośrednio uczestniczyli w walkach, cierpieli na skutek bombardowań lotniczych i ostrzału artyleryjskiego.
Jak przypominało trzy lata temu Muzeum II Wojny Światowej najmłodsi uczestnicy Powstania Warszawskiego nie używali karabinów. Zachowały się co prawda zdjęcia przedstawiające dzieci ubrane w mundury, trzymające w dłoniach broń, jednakże były one pozowane. Uzbrojenia w powstaniu było zbyt mało, starczyło go jedynie dla nielicznych. Poza tym starano się trzymać najmłodszych jak najdalej od strefy walk. Dzieci uparcie chciały pomagać – często same zgłaszały się do boju. Uczestnictwo w powstaniu było dla nich bardzo ważne, nawet jeśli polegało ono tylko na przygotowywaniu lemoniady. W Powstaniu Warszawskim udział brali zarówno chłopcy, jak i dziewczęta. Najmłodsi pomagali m.in. przy roznoszeniu gazetek powstańczych, dostarczaniu środków sanitarnych oraz przygotowywaniu jedzenia i napojów. Nieco starszym powierzano trudniejsze i bardziej odpowiedzialne zadania. Dzieci często celowo zawyżały swój wiek, ponieważ dowódcy niechętnie przyjmowali nieletnich kandydatów na żołnierzy. Oficjalnie za najmłodszego powstańca uznaje się 11-letniego Witolda Modelskiego „Warszawiaka”. Chłopiec poległ 20 września 1944 r. Wielu młodych powstańców w uznaniu za swoje zasługi otrzymało stopnie wojskowe: strzelca, kaprala czy plutonowego. Niektórzy z nich zostali odznaczeni Orderem Virtuti Militari, Krzyżem Walecznych czy Krzyżem Zasługi z Mieczami. Najmłodszym żołnierzem AK, który otrzymał Order Virtuti Militari V klasy jest Jerzy Bartnik. Odznaczenia 14-latka dokonał sam gen. Tadeusz Komorowski „Bór”. Chłopiec walczył w Powstaniu Warszawskim m.in. na Woli, jako członek batalionu AK „Parasol” w Zgrupowaniu „Radosław”. W trakcie powstania został ciężko ranny i stracił oko, jednak po operacji powrócił do oddziału. Po upadku powstania trafił do niewoli, gdzie doczekał wyzwolenia przez oddziały brytyjskiej armii. Następnie wstąpił w szeregi Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie i po wojnie pozostał na emigracji. W 1992 r. na stałe powrócił do Polski.