Musimy mieć świadomość, że jesteśmy w centrum wojny wywiadowczej, a nasze służby znajdujące się na froncie wojny wywiadów potrzebują jednoznacznego wzmocnienia oraz ludzi, którzy sprostają wyzwaniom, obecnym tu i teraz. Z kolei Rosjanie szukają możliwości działań przeciwko Polsce i będą próbowali destabilizować nasz kraj, chcąc przy tym zastraszyć polskie społeczeństwo. W tym celu Rosjanie będą sięgali po takie metody, które są spektakularne, w tym podpalenia i ataki fizyczne na konkretne osoby – mówi Stanisław Żaryn, doradca prezydenta RP oraz były zastępca Ministra Koordynatora Mariusza Kamińskiego.
27 maja br. na terenie Warszawy, Pruszkowa oraz woj. pomorskiego, funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymali trzech mężczyzn – obywatela Polski oraz dwóch obywateli Białorusi – podejrzewanych o dokonywanie podpaleń obiektów w różnych częściach kraju.
Polska jest w centrum wojny wywiadowczej, a polskie służby specjalne są od dawna na jej froncie. #ABW zatrzymała kolejne osoby podejrzane o działalność szpiegowską i wykonywanie aktów sabotażu na zlecenie rosyjskich służb.
— Stanisław Żaryn (@StZaryn) May 29, 2024
To są prawdziwe zagrożenia, które wymagają reakcji.… pic.twitter.com/VeLzIBpcpK
Zatrzymanym prokuratura postawiła zarzuty z art. 258 § 1 k.k. oraz z art. 130 § 7 k.k. i innych, tj. udziału w zorganizowanej grupie przestępczej o charakterze międzynarodowym oraz dokonywania aktów dywersji i sabotażu lub przestępstw o charakterze terrorystycznym, działając w ramach obcego wywiadu. Za zarzucone czyny grozić może kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.
Już na początku roku 2023 Rosjanie zaczęli szukać intensywnie nowych możliwości destabilizowania i paraliżowania Polski oraz polskiego społeczeństwa. To wtedy ABW rozpoczęła demontaż siatki szpiegowskiej stworzonej przez Rosjan. Ta siatka miała przygotowywać akty sabotażu w Polsce oraz prowadzić dywersję, czyli wojnę asymetryczną przeciwko polskiemu społeczeństwu. Siatka szpiegowska miała również zlecane działania związane z podlaniami i pobiciami rożnych osób.
Widzieliśmy już wtedy, że Rosjanie szykują się na dużo poważniejszą wojnę przeciwko Polsce. Trzeba powiedzieć sobie jasno, że ten trend się utrzymał. Rosjanie będą szukali możliwości działań przeciwko Polsce i będą próbowali destabilizować nasz kraj oraz zastraszać społeczeństwo. Więc będą sięgali po takie metody, które są spektakularne. W tej chwili koncentrujemy się na pożarach, a społeczeństwo jest na to wyczulone. Mamy przy tym warunki pogodowe, które im sprzyjają. Możemy się spodziewać, że takie pożary będą wzniecane w ramach wojny hybrydowej. Rosjanie na pewno będą szukali innych możliwości destabilizowania i osłabiania Polski. Możemy się spodziewać również wzrostu agresji na naszej granicy z Białorusią a także różnych prób podpaleń i ataków fizycznych na konkretne osoby
Jak przekonuje doradca prezydenta RP, przede wszystkim z rządu musi iść jasny sygnał do służb specjalnych, że muszą skupić się na identyfikacji zagrożeń o charakterze wywiadowczym oraz terrorystycznym i je zwalczać.
Te zatrzymania to jest kolejny sygnał, że Polska zmaga się z realnymi zagrożeniami i realnym wpływem rosyjskich służb specjalnych na naszą rzeczywistość i to z tym powinien walczyć rząd a nie tworzyć absurdalne insynuacje polityczne w tych obszarach, które od polityki powinny być trzymane z daleka. Sygnał, który obecnie wysyła rząd wciąż dotyczy audytów i rozliczeń poprzednich władz, co może być dla służb paraliżujące i negatywnie wpływać na ich potencjał
Ze względu na ogrom wyzwań jakie stoją przed służbami specjalnymi potrzebne są dodatkowe fundusze na działania ofensywne i prace w terenie. W przypadku działań ofensywnych chodzi o rozbudowę zdolności technicznych oraz sieci kontaktów, współpracowników. To wszystko wymaga pracy i środków oraz ludzi, którzy będą się tym zajmować.
Zdecydowanie Polska weszła w taki okres, w którym musimy rozbudowywać nasze narzędzia i zdolności ofensywne do rozpoznania zagrożeń. Takie były priorytety za poprzedniego rządu i mam wrażenie, że te reformy, które wprowadzaliśmy w roku 2017, pozwoliły na skuteczniejsze działania ABW w ostatnich latach
Doradca prezydenta RP wskazuje przy tym na wadliwe zmiany w strukturze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, które zapowiedział rząd Donalda Tuska
Przywrócenie delegatur ABW, które podlegały reformie w roku 2017, spowoduje wzrost wydatków tej służby, ale nie spowoduje wzrostu efektywności. Wydaje się, że te pieniądze, które obiecał i zapowiedział premier Tusk, zostaną zmarnotrawione na rozrost biurokracji, która nie była i nie jest potrzebna