To, co widzimy ostatnio w działaniach rządu Tuska, a szczególnie ten bardzo furiacki i emocjonalny występ w Sejmie, raczej świadczy o tym, że możemy mieć do czynienia z komisją, która będzie polowała na polityczne czarownice - mówi w rozmowie z portalem Niezależna.pl Stanisław Żaryn, doradca prezydenta RP. Jak przypomina były zastępca ministra-koordynatora służb specjalnych Mariusza Kamińskiego, Donald Tusk podważa własne decyzje i opinie z poprzednich miesięcy czy nawet lat, czego przykładem była likwidacja komisji ds. badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne RP w latach 2007–2022.
Premier Donald Tusk poinformował o przygotowanym projekcie ustawy w sprawie powołania komisji do badania rosyjskich i białoruskich wpływów w Polsce. Nowe przepisy zostały opracowane przez ministra Koordynatora Służb Specjalnych Tomasza Siemoniaka. W piątek po raz drugi w tym tygodniu zbierze się ponadto rządowe Kolegium do spraw Służb Specjalnych. Zintensyfikowanie działań rządu Tuska w obszarze kontrwywiadu wynika z ucieczki na Białoruś sędziego-zdrajcy Tomasza Szmydta, który wykorzystywany jest teraz przez propagandę rosyjską i białoruską.
Jest to chocholi taniec Donalda Tuska i całego rządu. Pan Premier w ostatnich miesiącach bardzo mocno się miota. Z jednej Donald Tusk strony coraz mocniej używa łatek pro-rosyjskości czy wręcz insynuacji i pomówień w sprawie działań agenturalnych w walce stricte partyjno-politycznej. Z drugiej strony sam podważa własne decyzje i opinie z poprzednich miesięcy czy nawet lat
Przypomnijmy, że likwidacja Państwowej Komisji do spraw badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2007–2022 była jedną z pierwszych decyzji większości parlamentarnej i rządu Tuska.
Donald Tusk nie ma litości dla sojuszników Putina ⤵️ pic.twitter.com/EEbyFKFrfq
— 🇵🇱 Paweł Jabłoński (@paweljablonski_) May 9, 2024
Jak przypomina Stanisław Żaryn, powołana w ubiegłym roku komisja ds. badań rosyjskich wpływów od samego początku była celem nagonki prowadzonej przez polityków PO. - Można powiedzieć, że ta fałszywa i zła narracja w ostatnim czasie uległa zmianie. Piruety rządu Tuska wskazują jednak, że mamy do czynienia z małą wiarygodnością tych ludzi w obszarze badania wpływów rosyjskich - mówi doradca prezydenta RP.
To, co widzimy ostatnio w działaniach rządu Tuska, a szczególnie ten bardzo furiacki i emocjonalny występ premiera w Sejmie, raczej świadczy o tym, że możemy mieć do czynienia z komisją, która będzie polowała na polityczne czarownice. Wnioski już zostały de facto sformułowane, bo przecież pan premier powiedział, obrażając część polskich polityków, gdzie w tej chwili widzi agenturę rosyjską. Nie spodziewam się po tych działaniach niczego dobrego. Choć oczywiste jest dla mnie, że taka komisja rzetelnie badająca wpływy rosyjskie w polskiej polityce byłaby przydatna. Wątpię jednak, aby ta ekipa miałaby w tej kwestii wiarygodność, pamiętam bowiem rządy PO-PSL
Doradca prezydenta RP odniósł się również do zarzutów wobec rządu Zjednoczonej Prawicy w sprawie braku intensywnych działań kontrwywiadowczych wobec zagrożenia z kierunku rosyjskiego i białoruskiego.
Kłamstwem jest, jakoby jakieś sprawy kontrwywiadowcze były "skręcane" z uwagi na polityczne wytyczne. Polski kontrwywiad w latach rządów Zjednoczonej Prawicy był bardzo wzmacniany, a same sprawy kontrwywiadowcze traktowane były priorytetowo. To się przełożyło na dane i liczby. W latach 2008-2015 polskim służbom udało się zatrzymać i wydalić 18 szpiegów rosyjskich i białoruskich. Tymczasem w trakcie rządów Zjednoczonej Prawicy w latach 2016-2023 aż 101 osób trafiło za kratki albo zostało wyrzuconych z Polski za działalność wywiadowczą na rzecz Rosji i Białorusi. Ten bilans jest zdecydowanie korzystny dla nas i absurdalne są w świetle tych liczb jakieś pomówienia, że rząd Zjednoczonej Prawicy w jakikolwiek sposób przymykał oko na zagrożenia ze wschodu oraz zagrożenia działalnością wywiadowczą Rosji i Białorusi
Obecnie wysyp specjalistów od kontrwywiadu. I tez, że za PiS ustała praca kontry.
— Stanisław Żaryn (@StZaryn) May 10, 2024
Absurd! Sprawdźmy fakty.
👇
➡️2008-2015 - 18 zneutralizowanych szpiegów Rosji i Białorusi;
➡️2016-2023 - 101 zneutralizowanych szpiegów Rosji i Białorusi;
To daje 👉❗️18:101 - robi wrażenie❗️
DW:… pic.twitter.com/UgUHLu7Sue