Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Uśmiechnięta Polska szuka haków na rolników? Buda: Kołodziejczak popełnił przestępstwo

Wiceminister rolnictwa, Michał Kołodziejczak, zamieścił na Twitterze informację mającą dotyczyć jednego z protestujących w Sejmie rolników. "Właśnie pan minister popełnił przestępstwo. (...) Poza tym to świństwo i próba zastraszenia rolników" - napisał w mediach społecznościowych Waldemar Buda, poseł PiS. Zapowiedział w tej sprawie zawiadomienie prokuratury.

Michał Kołodziejczak
Michał Kołodziejczak
Zbigniew Kaczmarek - Gazeta Polska

W czwartek grupa rolników ze Związku Rolniczego Orka weszła do Sejmu, oczekując spotkania z premierem Donaldem Tuskiem i przedstawiania mu swoich postulatów. Z rolnikami spotkał się m.in. prezes PiS, Jarosław Kaczyński, czy były szef resortu rolnictwa, Robert Telus. Protestujący zapowiedzieli strajk okupacyjny, dopóki Tusk nie spotka się z nimi. Szef rządu jednak nie spieszy się szczególnie na to spotkanie.

Protestujący - mówiąc eufemistycznie - chłodno przywitali obecnego w Sejmie wiceministra rolnictwa, Michała Kołodziejczaka. Ten, stojąc plecami do rolników, komentował protest dla mediów. Miał "rekomendować Tuskowi", by nie rozmawiał z jednym z rolników, a w odpowiedzi na odchodne usłyszał hasło "zdrajca wsi".


Późnym wieczorem w mediach społecznościowych Kołodziejczak zamieścił wpis, w którym zamieścił informację mającą dotyczyć jednego z protestujących rolników..

"Jeden z liderów protestu w Sejmie dzierżawi ziemię z KOWR i... nielegalnie ją poddzierżawia - to prawnie zabronione działanie jednak dużo pokazuje i świadczy o wiarygodności tego >>protestu<<" - napisał wiceminister rolnictwa.

Była minister rolnictwa, Anna Gembicka, zauważyła, że "teraz każdy rolnik, który odważy się protestować przeciwko >>uśmiechniętej Polsce<< zostanie sprawdzony we wszystkich agencjach rolnych, żeby poszukać na niego haków".

"Standardy jak z ulubionego kraju pana Kołodziejczaka"

- dodała.

Inny były szef resortu rolnictwa, Robert Telus, wskazał, że to, co zrobił Kołodziejczak jest "łamaniem prawa oraz próbą zastraszenia rolnika, całkowicie jak za komuny".

"Kołodziejczak, który zdradził polską wieś, teraz wysyła rolnikom sygnał, że jeśli zdecydują się protestować przeciwko władzy, to władza ta od razu przegrzebie rządowe rejestry, by dyskredytować protestujących" - napisał Sebastian Kaleta, były wiceminister sprawiedliwości.

Waldemar Buda, były minister rozwoju, zadeklarował złożenie zawiadomienia do prokuratury ws. Kołodziejczaka.

"Właśnie pan minister Kołodziejczak popełnił przestępstwo! Wykorzystał publiczne rejestry bez uprawnień w celu zaatakowania rolnika! Jutro składam zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa! Poza tym to świństwo i próba zastraszenia rolników!" - napisał.

 



Źródło: niezalezna.pl

mn