Ubiegająca się o drugą kadencję przewodnicząca KE Ursula von der Leyen w debacie wyborczej broniła Europejskiego Zielonego Ładu. W jej ocenie nie jest on zagrożeniem dla konkurencyjności europejskiej gospodarki, ale jest do niej kluczem. - Moim zdaniem ochrona klimatu, konkurencyjność gospodarcza i sprawiedliwość społeczna mogą iść razem - mówiła.
W debacie zorganizowanej w Maastricht w Holandii wzięli udział kandydaci wytypowani przez europejskie ugrupowania na szefa lub szefową KE.
Pytana o to, czy walka ze zmianami klimatu i podnoszenie konkurencyjności europejskiej gospodarki, co obiecuje von der Leyen w drugiej kadencji, nie wykluczają się, obecna przewodnicząca odpowiedziała, że Europejski Zielony Ład jest kluczem do zapewnienia konkurencyjności europejskim gospodarkom.
"Cztery lata temu nakreśliłam perspektywę dotyczącą prawa klimatycznego i neutralności klimatycznej do 2050 r. Takie jest dziś prawo. Taka jest konieczność. Zaprojektowaliśmy Europejski Zielony Ład jako naszą nową strategię wzrostu"
- powiedziała. Wskazała, że dzięki inwestycjom Europa staje się liderem czystych technologii.
"Na przykład w zeszłym roku po raz pierwszy wyprodukowaliśmy więcej prądu z wiatru niż z gazu. Zatem moim zdaniem ochrona klimatu, konkurencyjność gospodarcza i sprawiedliwość społeczna mogą iść razem"
- mówiła.
Gdy kandydat Zielonych Bas Eickhout zarzucił jej, że wycofuje część Zielonego Ładu dotyczącą rolnictwa, odpowiedziała, że chce szukać dialogu z rolnikami, bo oni są sojusznikiem w walce ze zmianami klimatu.