Komenda powiatowa policji w Otwocku poinformowała o zatrzymaniach w sprawie płatnej protekcji w jednym z otwockich szpitali. Nie doprecyzowano, w którym. Informacja o policyjnej akcji pojawiła się na stronie tamtejszej komendy, ale później… zniknęła. Jak nieoficjalnie ustalił portal Niezalezna.pl, chodzi o Mazowieckie Centrum Leczenia Chorób Płuc i Gruźlicy, które podlega marszałkowi województwa Adamowi Struzikowi z Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Komunikat z informacjami o sprawie, m.in., o zatrzymaniu 12 osób, zniknął ze strony otwockiej komendy. Pod opublikowanym wcześniej linkiem pojawił się błąd 404 z informacją, że podana strona nie istnieje. Oficer prasowy komendy w Otwocku poinformował nas, że została podjęta decyzja o nieudzielaniu dodatkowych informacji z uwagi na dobro prowadzonego śledztwa.
Portal Niezalezna.pl nieoficjalnie ustalił, że chodzi o Mazowieckie Centrum Leczenia Chorób Płuc i Gruźlicy, które podlega marszałkowi województwa Adamowi Struzikowi z Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Proceder polegał na tym, że osoby skazane, które miały zlecone prace społeczne w szpitalu, wykupywały się od obowiązków, a w dokumentach podawano fikcyjne godziny odbytych prac.
Jak sprawdziliśmy, pełniącą obowiązki dyrektora tego szpitala jest Anna Kamińska, żona polityka PSL Michała Kamińskiego.
Wielokrotnie próbowaliśmy skontaktować się z sekretariatem dyrekcji MCLCPiG, ale bezskutecznie.
Na policyjny komunikat powoływała się m.in. TVP 3 Warszawa. Policja informowała w usuniętym później komunikacie, że zatrzymania odbyły się na terenie Warszawy, Nowego Dworu Mazowieckiego oraz powiatu otwockiego. Od kilku miesięcy policjanci pracowali nad sprawą dotyczącą płatnej protekcji, w której mogli uczestniczyć pracownicy jednego z otwockich szpitali. „Mieli oni wystawiać zaświadczenia potwierdzające odbycie przez skazanych zastępczej kary ograniczenia wolności w postaci prac na cele społeczne oraz wyłudzać poświadczenia nieprawdy przez wprowadzenie w błąd funkcjonariusza publicznego” – przekazano.
Mundurowi zatrzymali dwóch pracowników jednego z otwockich szpitali. Byli to mężczyźni w wieku 54 i 45 lat. Obaj usłyszeli prokuratorskie zarzuty dotyczące biernej płatnej protekcji oraz wyłudzenia poświadczenia nieprawdy przez podstępne wprowadzenie w błąd funkcjonariusza publicznego. Mężczyznom grozi do 8 lat więzienia. W trakcie przeszukania domu 54-latka, policjanci zabezpieczyli gotówkę w kwocie ponad 17 000 złotych oraz 1500 dolarów. Prokurator wydał postanowienie o zabezpieczeniu majątkowym w stosunku do znalezionej gotówki. Policjanci przeszukali również pomieszczenia zajmowane przez zatrzymanych w szpitalu. Zabezpieczyli różnego rodzaju dokumentację oraz komputery. 10 zatrzymanych osób usłyszało zarzuty dotyczące czynnej płatnej protekcji. Większość z zatrzymanych przyznała się do winy oraz złożyła wyjaśnienia. Zastosowano wobec nich policyjny dozór. Głównych podejrzanych Sąd Rejonowy w Otwocku objął dozorem połączonym z zakazem kontaktowania się z innymi podejrzanymi.