Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!
Z OSTATNIEJ CHWILI
Strażacy: Prawdopodobnie nie ma ocalałych w katastrofie lotniczej nad Waszyngtonem • • •

Nominat Bodnara „wysadził” rzekomą „aferę Hermesa”? „Z jednej strony klimat jak u Clancy'ego, a z drugiej...”

- Stowarzyszenie Ad Vocem zapoznało się z pismem prokuratora Wełny informującym o zawieszeniu działania Hermesa. Czytamy w nim po pierwsze, że jest to narzędzie pozyskiwania i analizy danych pochodzących ze źródeł otwartych, czyli OSINT-owych. (...) [Wełna] Zaznacza, że wszystkie wnioski o skorzystanie z analizy Hermesa, złożone przed 11 marca (wtedy to zdaje się na Postępu 3 wkroczyli smutni panowie, którzy zabrali sprzęt z zainstalowanym Hermesem), będą zrealizowane - informują prokuratorzy z "Ad Vocem". Czyżby oznaczało to, że nominat Bodnara "wysadził w powietrzę" nadmuchaną "aferę" wokół narzędzia "Hermes"?

Prokuratura Krajowa
Prokuratura Krajowa
fot. Bartosz Kalich - Gazeta Polska

Na początku marca media informowały, że będzie śledztwo dotyczące zakupu przez Prokuraturę Krajową oprogramowania o nazwie "Hermes". "Gazeta Wyborcza" opisywała oprogramowanie niemal jako potężniejszą wersję Pegasusa, za którą PK zapłaciła 15 mln złotych.

Prokurator Michał Ostrowski, zastępca Prokuratora Generalnego, wyjaśniał wówczas, że "Hermes" "działa na zasadzie bardzo zaawansowanej wyszukiwarki internetowej, pozyskującej dane powszechnie dostępne w internecie". 

"Jest to więc narzędzie OSINT-owe z zakresu analizy kryminalnej. Pozyskane w ten sposób informacje poddawane były weryfikacji procesowej"

- napisał prok. Ostrowski, zaznaczając, że "Hermes" nie jest narzędziem do kontroli operacyjnej i nie przełamuje zabezpieczeń. Tezy przedstawiane przez "Gazetę Wyborczą" obalili również eksperci związani z cyberbezpieczeństwem, w szczególnie Adam Haertle z portalu zaufanatrzeciastrona.pl.

Dzisiaj prokuratorskie stowarzyszenie "Ad Vocem" przekazało na Twitterze, że cała "afera" wokół narzędzia została wysadzona przez Marka Wełnę, nominata Adama Bodnara, który objął stanowisko dyrektora Departamentu ds. Przestępczości Gospodarczej PK.

"Stowarzyszenie Ad Vocem zapoznało się z pismem prokuratora Wełny informującym o zawieszeniu działania Hermesa. Czytamy w nim po pierwsze, że jest to narzędzie pozyskiwania i analizy danych pochodzących ze źródeł otwartych, czyli OSINT-owych. (...) [Wełna] Zaznacza, że wszystkie wnioski o skorzystanie z analizy Hermesa, złożone przed 11 marca (wtedy to zdaje się na Postępu 3 wkroczyli smutni panowie, którzy zabrali sprzęt z zainstalowanym Hermesem), będą zrealizowane"

– czytamy we wpisie.

"Z jednej strony śledztwo, ABW, klimaty jak u czarnych charakterów powieści Toma Clancy`ego, a z drugiej strony – wnioski o analizę realizujemy" - szydzą prokuratorzy i podkreślają, że wykorzystanie Hermesa "to całkowicie zgodne z prawem działania, służące sprawności postępowań".

Prokurator Ostrowski, komentujący wpis "Ad Vocem", zwrócił się do "nielegalnie powołanego Prokuratora Regionalnego w Rzeszowie".

"Proszę zaprzestać działań zmierzających do zatrzymania mojego laptopa służbowego w ramach „śledztwa” ws. Hermesa. Nie warto chyba robić z siebie osobę niepoważną. Jeżeli jednak byłaby taka Pana wola, to proszę, by kontaktował się mną prokurator, okazując treść postanowienia. Wysyłanie do mnie w tej sprawie informatyka z PK, tak jakby chodziło o administracyjne operacje na sprzęcie typu aktualizacja oprogramowania, nie licuje z powagą instytucji, o kodeksie postępowania karnego już nie wspominając" - napisał zastępca PG.

 

 



Źródło: niezalezna.pl

dm