10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Pejzaż z barierkami

Zanim jeszcze rolnicy dotarli do Warszawy, media doniosły o nadzwyczajnym zaangażowaniu środków policyjnych w zabezpieczenie protestu. W ramach tej samej operacji przed Sejm wróciły barierki, których, jak wiemy, miało nie być. Argumentem jest kolejny raz fakt, że te nieprzyjazne elementy trafiają na Wiejską tylko wtedy, gdy posłowie spodziewają się nieprzyjaznych gości.

Tyle że w poprzedniej kadencji goście ci na miejscu byli cały czas, regularnie atakując posłów, nieraz zupełnie przypadkowych. Barierki nie są potrzebne, bo – jak słusznie zauważyli publicyści – atakujący są już w Sejmie jako posłowie. Stawiając nowe, marszałek Szymon Hołownia powinien o tym pamiętać.

Dzisiejsze protesty również wykreują politycznych liderów, być może obdarzonych trochę mocniejszym kręgosłupem niż Michał Kołodziejczak.

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

Krzysztof Karnkowski