Zdaniem posła Polski 2050, Michała Gramatyki. Trybunał Konstytucyjny w Polsce "istnieje jako budynek", a "w środku jest towarzystwo, które nie ma prawa do stwierdzenia, czy coś zgodne jest z polską konstytucją". - W ten sposób można powiedzieć, że jest budynek Rady Ministrów, ale nie siedzi tam rząd, tylko jacyś uzurpatorzy, którzy przejęli władzę 13 XII i realizują siłowo zmianę ustroju polskiego z demokratycznego na niedemokratyczny - odparł Marek Suski, poseł PiS.
W sobotę w Warszawie przed Trybunałem Konstytucyjnym odbyła się manifestacja poparcia dla sędziów TK, zorganizowana przez Kluby „Gazety Polskiej”. Protestujący głośno wykrzyczeli sprzeciw wobec zmian w Trybunale, jakie zapowiadała koalicja rządząca. Wśród uczestników protestu byli politycy PiS, m.in. prezes partii Jarosław Kaczyński.
Kilka tygodni temu media informowały o planie nowej koalicji dotyczącym przejęcia Trybunału Konstytucyjnego także za pośrednictwem uchwał sejmowych dotyczących unieważnienia wyboru sędziów. Ostatecznie podczas ostatniego posiedzenia Sejmu punkty planu nie znalazły się w porządku obrad, a większość wciąż stara się znaleźć rozwiązanie możliwe do przyjęcia przez wszystkich koalicjantów.
Dziś o tę sprawę pytany był w TV Republika Michał Gramatyka (Polska 2050), wiceminister cyfryzacji.
- Dzisiaj w Polsce nie ma TK, istnieje budynek, fasada, ale w środku jest towarzystwo, które nie ma prawa do stwierdzenia, czy coś zgodne jest z polską konstytucją - ocenił Gramatyka.
Pytany o formę przejęcia TK przez nową władzę, odparł:
Mądrzejsi ode mnie pracują nad tym projektem, mam nadzieję, że uda się wyprostować również tę sprawę. Jestem przekonany, że przynajmniej ci sędziowie, którzy zostali powołani w miejsce legalnie wybranych, a nigdy nie zaprzysiężonych przez prezydenta RP sędziów, powinni z tego budynku zniknąć. Problem jest dużo szerszy, dewastacja tego bezpiecznika. Trybunał Konstytucyjny powinien być po to, żeby być ostatnią redutą chroniącą mniejszość.
- Nie mniejszość, a konstytucję - stwierdziła prowadząca Katarzyna Gójska.
- Powinien być ostatnią redutą tych, którzy nie pełnią władzy politycznej. Ostatnim strażnikiem konstytucji - dodał Gramatyka, wskazując, że "tej instytucji obecnie nie ma".
Nie potwierdził, że procedura "skoku na TK" ma być prowadzona uchwałami.
Drugi z gości programu, Marek Suski (PiS), wskazał, odnosząc się do początkowej wypowiedzi Gramatyki, że to samo może powiedzieć o rządzie.
- W ten sposób można powiedzieć, że jest budynek Rady Ministrów, ale nie siedzi tam rząd, tylko jacyś uzurpatorzy, którzy przejęli władzę siłą 13 XII i realizują siłowo zmianę ustroju polskiego z demokratycznego na niedemokratyczny. Rząd PiS był rządem, który wygrał wybory i zgodnie z prawem mógł dokonać zmian, których wy także możecie dokonać, ale zgodnie z prawem. Nie chcecie dokonywać zgodnie z prawem - mówicie: "ta instytucja nie istnieje, więc możemy uchwałami wyrzucić ludzi"