- Prawdziwa demokracja wymaga pluralizmu w mediach, tego nas chcą pozbawić. Próbowano to samo zrobić w latach 80., nie damy sobie zakneblować ust - mówił dzisiaj podczas protestu w obronie mediów publicznych pod siedzibą TAI w Warszawie Mateusz Morawiecki.
Dzisiaj, jak codziennie od kilkunastu dni, pod budynkiem Telewizyjnej Agencji Informacyjnej przy placu Powstańców Warszawy licznie zgromadzili się manifestujących w obronie mediów publicznych. Manifestującym nie straszny był padający w stolicy deszcz.
Uczestnicy protestu deklarowali, że przychodzą pod budynek TAI, by zaprotestować przeciwko łamaniu zasad praworządności przez rząd Donalda Tuska i nielegalnemu przejęciu mediów publicznych.
Było wiele biało-czerwonych flag i transparentów poświęconych sprawie mediów publicznych. Na proteście obecni byli również politycy PiS, m.in. Anna Krupka, Anna Zalewska, Paweł Szrot, Bartosz Kownacki oraz premier Mateusz Morawiecki.
‼️ Razem z @MorawieckiM i @AnnaZalewskaMEP w obronie Telewizji Polskiej pod siedzibą TAI przy pl. Powstańców Warszawy 🤍❤️‼️#WolneMedia ✌🏻🇵🇱 pic.twitter.com/CeMR4Is00n
— Anna Krupka (@AnnaMKrupka) January 2, 2024
Były szef rządu został gromko powitany przez protestujących, skandujących imię "Mateusz! Mateusz!".
W krótkim wystąpieniu Morawiecki podziękował obecnym na proteście za "determinację i patriotyzm". Były premier zaprosił także na Marsz Wolnych Polaków 11 stycznia o 16.00 pod gmachem Sejmu.
- Precz z monopolem informacyjnym - wezwał Morawiecki.
- Prawdziwa demokracja wymaga pluralizmu w mediach, tego nas chcą pozbawić. Próbowano to samo zrobić w latach 80., nie damy sobie zakneblować ust