- Ci politycy, którzy czuli się źle w sytuacji krytyki, pluralizmu, politycy opozycji totalnej, a dziś koalicji rządzącej, chcą ustanowić dyktaturę. Te pierwsze decyzje, które zapadają, to są takie decyzje, że były szef służb ma się zajmować kulturą, to rzeczy, które pamiętamy, historia może nie powtarza się wprost, ale pamiętamy z dawnych czasów - powiedział w rozmowie z Katarzyną Gójską w radiowej Jedynce europoseł Prawa i Sprawiedliwości. prof. Zdzisław Krasnodębski.
Nowa koalicja rządząca w swoim deklaracjach zapowiada "czyszczenie" mediów publicznych i na czele tego przedsięwzięcia ma stanąć były szef służb specjalnych w roli ministra kultury - Bartłomiej Sienkiewicz.
- Z jednej strony widzimy bardzo niepokojącą chęć zemsty, ustanowienia monopolu informacyjnego, ale także monopolu władzy. Wszyscy wiemy, jakie były zarzuty w ciągu 8 lat, że "Polska przestał być demokratyczna, pluralistyczna". (...) Były oskarżenia, że media przestały być pluralistyczne, mimo że stały się pluralistyczne, stały się różnorodne. Teraz jest próba monopolu i wyciszenia głosów krytycznych - ocenił prof. Zdzisław Krasnodębski, który był dziś gościem "Sygnałów dnia" w radiowej Jedynce.
Europoseł stwierdził, że "nie było problemu z wolnością mediów, a będzie teraz problem z wolnością w ogóle".
- Ci politycy, którzy czuli się źle w sytuacji krytyki, pluralizmu, politycy opozycji totalnej, a dziś koalicji rządzącej, chcą ustanowić dyktaturę. Te pierwsze decyzje, które zapadają, to są takie decyzje, że były szef służb ma się zajmować kulturą, to rzeczy, które pamiętamy, historia może nie powtarza się wprost, ale pamiętamy z dawnych czasów
Pytany o roszady kadrowe w mediach publicznych, prof. Krasnodębski ocenił, że skoro "z telewizji TVN mają przejść dziennikarze do TVP, to będziemy mieć TVN-bis".
- I ta nominacja [Pawła Płuski na szefa "Wiadomości"] i inne zapowiedziane, dziennikarz "Gazety Wyborczej" jest rzecznikiem MSZ, pokazują, o co chodzi. Nie chodziło o praworządność, o to, że nie było pluralizmu, chodzi o to, żeby dziś chodziło o władzę i to władze absolutną. Ten rząd i ten premier, wiemy jak rządził i jaka była wolność, gdy premierem był poprzednio. Teraz będzie znacznie gorzej, chodzi o wyeliminowanie z życia publicznego tych, którzy mieli inne zdanie i stłumienie głosu tych 35 proc. którzy zagłosowali na PiS
- PO realizowała swoje oskarżenia. Z jednej strony głoszenie pojednania, polityki miłości, odprężenia, europejskości, a z drugiej strony realizowanie tego, o co oskarżano ostatnio PiS, o tych 8 latach mówiono o braku efektywnych mechanizmów demokracji, łącznie z mediami, oni będą to realizować - dodał.
#SygnałyDnia: Gościem audycji jest @ZdzKrasnodebski (PiS). https://t.co/ezjQN1PYk9
— Jedynka – Program 1 Polskiego Radia (@RadiowaJedynka) December 15, 2023