Czy rząd utworzony przez opozycję zamknie usta krytykom ideologii LGBT? Jest to prawdopodobne, ponieważ w umowie koalicyjnej ma znaleźć się punkt "poprawiający sytuację" osób transpłciowych. Nie tak dawno opozycyjnym politykom przedstawiono "Pakiet Pierwszej Pomocy dla społeczności LGBT+", a w nim proponowane zmiany w kodeksie karnym. Rozmowy prowadził lewicowy aktywista Bartosz Staszewski.
Staszewski w przeszłości zasłynął m.in. głośną akcją dezinformacyjną. Aktywista jeździł po kraju i publikował zdjęcia z napisem "Strefa wolna od LGBT" w kilku językach. Miejscowości, które odwiedzał, spotkały się z lawiną krytyki, za co mężczyzna stanął przed sądem.
Mężczyznę przyjęli m.in. politycy Koalicji Obywatelskiej, Polski 2050 i Lewicy. Na spotkaniu gdzie, jak twierdzi, rozmawiali jako "równorzędni partnerzy", miał on przedstawić pakiet "działań mających na celu promowanie równości i praw człowieka w Polsce".
Poland now: First time ever as united front of LGBT+ community, nearly fifty groups, we have met with leaders of democratic opposition. As equal partners we discuss series of critical measures aimed at promoting equality and human rights in Poland the "LGBT+ First Aid Package". pic.twitter.com/aW4iVbCtRw
— Bart Staszewski (@BartStaszewski) October 31, 2023
Wiadomo już, co Staszewski zaprezentował przedstawicielom opozycji. Wśród stworzonego przez blisko 50 grup społeczności LGBT+ "Pakietu Pierwszej Pomocy" znajduje się szereg kontrowersyjnych rozwiązań. Są to m.in.:
Pod lupę proponowane zmiany wziął starszy analityk Instytutu Ordo Iuris Kamil Smulski. Szczególnie zwrócił on uwagę na nowelizację Kodeksu karnego. - Zarzut „mowy nienawiści” jest często wykorzystywanym narzędziem w walce politycznej wobec oponentów ruchu LGBT, niekoniecznie w kontekście ochrony praw i wolności - oznajmił Smulski.
- pisze.
I odpowiadając na zadane pytanie, twierdzi, iż celem może być "walka polityczna". Zaznacza, że nowe regulacje mogłyby wywołać „efekt mrożący”, czyli ze względu na obawę poniesienia konsekwencji prawnokarnych krytycy ruchu LGBT zaprzestawaliby krytyki lub w istotny sposób ją ograniczali.
Jego zdaniem miałoby to również wpływ na opinię publiczną, która mogłaby zacząć uważać, iż "problem „mowy nienawiści” wobec osób o „odmiennej orientacji seksualnej”, czy „tożsamości płciowej” jest realny, a w rzeczywistości nie byłoby to poparte żadnymi statystykami.
🔴 Lewicowy aktywista Bart Staszewski spotkał się z przedstawicielami partii mogących utworzyć rząd, aby przedstawić „Pakiet Pierwszej Pomocy dla społeczności LGBT+”
— Instytut Ordo Iuris (@OrdoIuris) November 3, 2023
🔴 Wśród postulatów znalazła się m. in. nowelizacja Kodeksu karnego
Więcej w: https://t.co/Q2zMXkTPap pic.twitter.com/TNNGARW9nH
Temat może zostać poważnie potraktowany przez ewentualny rząd opozycyjnej koalicji. Na udostępnionym przez Staszewskiego zdjęciu widzimy, że udział w rozmowach wzięła m.in. poseł KO Barbara Nowacka, która poprawiła swoją pozycję w partii przez zdobycie w wyborach parlamentarnych 139 tys. głosów.
Ponadto mówił o tym niedawno na antenie TVN24 jeden z liderów Trzeciej Drogi Szymon Hołownia. Polityk wprost oznajmił, że w "drafcie umowy koalicyjnej" znajduje się paragraf, który "poprawi sytuację osób LGBT w Polsce". - To jest bardzo konkretne zobowiązanie - dodał.